Zawieszenie przepisów dotyczących liczby czasowych działek startów i lądowań wprowadzone w związku z pandemią na dawniej ruchliwych lotniskach wywołało ostre podziały. Tanie linie chcą jak najszybszego powrotu dawnych ustaleń wymagających od każdego przewoźnika wykorzystania 80 proc. slotów albo odstąpienia nadwyżki rywalom.

Komisja zaproponowała nowe przepisy o slotach na lato 2021. Pozwolą zachować liniom dotychczasowe, o ile wykorzystają 40 proc. z nich zamiast normalnie 80 proc. Komisarz ds. transportu, Adina Valean wyjaśniła, że propozycja zapewni pewną ulgę przewoźnikom, pozwoli sprawnie działać lotniskom, uchroni linie przed „lotami donikąd" z jednoczesnym zachowaniem konkurencji na rynku. Zauważyła, że „skutkiem obecnego zawieszenia przepisów jest zamrożenie konkurencji na poziomie z 2019 r., bo nie ma żadnego wymogu skutecznego wykorzystania mocy przewozowych. Pora wytyczyć szlak powrotu do normalnego stosowania przepisu +korzystaj albo strać go+"

Organizacje branżowe z IATA na czele twierdzą, że unijny plan „nie rozwiązuje w dostatecznym stopniu rozmiarów kryzysu trwającego w transporcie", zaapelowały do rządów i parlamentów europejskich o interwencję. Jeśli nie dojdzie do poprawienia planu, to „może zmusić linie lotnicze do +lotów donikąd+" — stwierdziły w komunikacie cytowanym przez Reutera. IATA i organizacja lotnisk ACI zaproponowały rozwiązanie pozwalające liniom na tymczasowy powrót do korzystania z nadwyżki slotów i wykorzystywania tylko połowy posiadanych, bez utraty prawa do nich w następnym roku.