Bilety na nowe pekińskie lotnisko już są w sprzedaży. A LOT jest drugim europejskim przewoźnikiem, po fińskim Finnairze, który poinformował o planach lotów na obydwa lotniska obsługujące stolicę Chin.
Na Daxing linia poleci 4 razy w tygodniu: w poniedziałki, środy, piątki i soboty, a na Beijing Capital Airport (PEK), tak jak do tej pory — trzy razy tygodniowo we wtorki, piątki i niedziele.
Czytaj także: Nowy port lotniczy dla Pekinu. Gigantyczne lotnisko powstało w pięć lat
Wiadomo, że LOT od dawna chciał latać więcej na trasie Warszawa- Pekin, tyle że Beijing Capital Airport nie miał wolnych slotów (działek czasowych lądowania i startów). — Dostrzegamy w tym połączeniu ogromny potencjał biznesowy. Nowa inwestycja infrastrukturalna, jaką jest lotnisko Pekin Daxing, otwiera nam możliwości rozwoju w jednej z największych i najprężniej rozwijających się gospodarek świata. Tym samym z trzech dotychczas obsługiwanych rejsów między Warszawą a Pekinem zwiększymy oferowanie do siedmiu połączeń tygodniowo— mówi Rafał Milczarski, prezes LOTu.
LOT lata do Pekinu bez przerw od 2012 roku. Próby wcześniejszego otwarcia tego połączenia w 2006 roku zakończyły się niepowodzeniem. Rosjanie nie chcieli wówczas przyznać polskiemu przewoźnikowi praw do lotów nad Syberią, a LOT miał w swojej długodystansowej flocie wyłącznie Boeingi 767. W 2008 roku okazało się, że trasa jest nierentowna i została zawieszona. Planowano ją obsługiwać od roku 2010 Dreamlinerami, ale Boeing spóźniał się z ich dostawą. Ostatecznie loty na trasie Warszawa-Pekin zostały wznowione w 2012 roku. Nieoficjalnie wiadomo, że LOT przymierzał się do otwarcia drugiego połączenia do Chin, pod uwagę brane były m.in. Czengdu, Kanton, Szenzen oraz Szanghaj. Nie wiadomo jednak, czy 15 Dreamlinerów LOTu , jakie znajdą się we flocie do końca 2019 roku pozwolą przewoźnikowi szukać możliwości obsługi kolejnych portów w Chinach.