Ultima Thule to najbardziej odległy od Ziemi obiekt, który został bliżej zbadany przez ludzkość - podkreśla amerykański "Newsweek".
Według badaczy (486958) 2014 MU69 od momentu powstania ok. 4,5 mld lat temu zachowała się niemal w niezmienionym stanie, nie będąc poddana niemal żadnym zewnętrznym oddziaływaniom. W efekcie dokładne zbadanie planetoidy pomoże w znacznym poszerzeniu wiedzy na temat narodzin Układu Słonecznego.
Wstępne dane wskazują, że planetoida jest znacznie bardziej złożonym obiektem, niż dotychczas uważano.
Ultima Thule należy do tzw. planetozymali, niewielkich ciał niebieskich, które uznawane są za zalążki planet, jakie z czasem wykształcają się w danym układzie planetarnym. Takie planetozymale w naszym Układzie Słonecznym miały łączyć się ze sobą, tworząc znane nam planety.
- Badamy świetnie zachowane szczątki odległej przeszłości - mówi Alan Stern z zespołu odpowiedzialnego za misję sondy New Horizons. - Nie ma wątpliwości, że to, czego dowiemy się o Ultima Thule, pozwoli dokonać postępu w teoriach dotyczących powstawania Układu Słonecznego - dodaje.