- Chodzi o komercyjny zestaw z oznaczeniem CE pochodzący z Chin, który dawał fałszywie pozytywne wyniki testów - mówi Karin Tegmark Wisell ze Szwedzkiej Agencji Zdrowia Publicznego.

Agencja ma skontaktować się z każdym, kto otrzymał fałszywie pozytywny wynik testu, najpóźniej do czwartku.

W marcu media informowały, że Hiszpania kupiła w Chinach 640 tysięcy testów na COVID-19, które dawały wynik fałszywie negatywny ze względu na ich niską czułość.

W kwietniu w wywiadzie dla RMF FM ówczesny minister zdrowia Łukasz Szumowski mówił z kolei, że niektóre testy na COVID-19 dają wyniki fałszywie dodatnie.