Horn wraz z drugą połową duetu, Siegfriedem Fischbacherem, byli znani z tego, że występowali wraz z białymi tygrysami i innymi dzikimi zwierzętami.
- Dzisiaj świat stracił jednego z wielkich magii, ale ja straciłem mojego najlepszego przyjaciela” - podkreślił Fischbacher w oświadczeniu. „Od momentu, gdy się poznaliśmy, wiedziałem, że Roy i ja razem zmienimy świat”.
Urodzona w Niemczech para spotkała się podczas pracy na statku wycieczkowym - Horn pracował jako steward, a Siegfried był iluzjonistą. Podobno zostali zwolnieni za przyniesienie geparda na statek, ale wkrótce potem zaczęli występować razem dla innego liniowca z Nowego Jorku. Duet przeniósł się następnie do nocnych klubów Europy, a po kilku latach, w 1967 został zaproszony do Las Vegas.
Siegfried i Roy stali się instytucją, bijąc rekordy najdłużej trwającego pokazu w mieście. Ich występy w hotelu Mirage były połączeniem magicznych sztuczek z cyrkiem - występami z udziałem dziesiątek rzadkich białych lwów i tygrysów.