Apel Dmowskiej-Andrzejuk to pokłosie decyzji premiera Mateusza Morawskiego, który we wtorek przed południem poinformował o odwołaniu imprez masowych. Ta decyzja oznacza, że zawody mogą się odbywać, ale bez udziału publiczności. Minister sportu chce iść krok dalej, ścieżką wyznaczoną przez Włochów. Tamtejszy premier Giuseppe Conte, w reakcji na rekomendację Włoskiego Komitetu Olimpijskiego, zawiesił wszystkie rozgrywki sportowe do 4 kwietnia.

- Będziemy wspierać polskie związki sportowe w podjętych krokach. Moja rekomendacja dotyczy wszystkich imprez sportowych, także tych mniejszych. Mówimy zarówno o sporcie wyczynowym, jak i zawodach dzieci i młodzieży - informuje Dmowska-Andrzejuk.