Według relacji "The Guardian" Duterte w przemówieniu wielokrotnie używał słowa "bisong", które w językach bisajskich (grupa języków środkowofilipińskich) oznacza właśnie waginę. Jednak w relacji ze spotkania przygotowanej przez filipiński Pałac Prezydencki słowo to nie występuje (we fragmentach, w których Duterte używał tego określenia, umieszczono myślniki).
- Jest nowy rozkaz: "Nie zabijemy was. Po prostu będziemy wam strzelać w waginy - miał powiedzieć Duterte, wielokrotnie oskarżany w przeszłości o seksizm. Przemówienie zostało zarejestrowane.
Słowa Duterte wywołały oburzenie organizacji praw człowieka i organizacji kobiecych w regionie.
- To tylko jedna z ostatnich mizoginistycznych, uwłaczających i poniżających wypowiedzi Duterte o kobietach - stwierdził Carlos H Conde, Filipińczyk z Human Rights Watch. - To forma zachęcenia państwowych sił do popełniania przestępstw seksualnych w czasie konfliktów zbrojnych, co stanowi naruszenie prawa międzynarodowego - dodał.
Z kolei zasiadająca w Kongresie Emmi de Jesus nazwała Duterte "maczo-faszystą" a jego słowa oceniła jako "wezwanie do państwowego terroru przeciwko kobietom".