W ubiegły czwartek brytyjska piechota morska i komandosi weszli na pokład irańskiego tankowca w Gibraltarze - statek został zajęty ponieważ władze Gibraltaru podejrzewały, że zamierza on złamać sankcje nałożone na Syrię przez UE. Zajęcie tankowca wywołało protest Iranu.

Władze Gibraltaru oświadczyły, że tankowiec może być przetrzymywany do 14 dni. Irański Korpus Strażników Rewolucji zagroził, że w ramach retorsji Iran zajmie brytyjski statek.

Zdarzenie skomentował prezydent Iranu Hassan Rouhani. Poinformował o konsekwencjach dla Wielkiej Brytanii. Dodał również, że wzbogacany przez jego kraj uran ma być wykorzystywany w celach pokojowych.

Iran zażądał natychmiastowego zwolnienia tankowca Grace 1. - Wielka Brytania zainicjowała brak bezpieczeństwa. Zdadzą sobie sprawę z późniejszych konsekwencji - powiedział Rouhani cytowany przez agencję informacyjną Tasnim.