Iran zestrzelił samolot Ukraine International Airlines do Kijowa krótko po jego starcie. W katastrofie zginęło 176 osób na pokładzie. Według Bloomberga dekodowanie czarnych skrzynek odrzutowca ma się rozpocząć 20 lipca.

Samolot został zestrzelony przez dwa pociski, wystrzelone w odstępie 30 sekund przez jednostkę obrony powietrznej, która pomyliła odrzutowiec z pociskiem manewrującym. Jak wynika z raportu, opublikowanego w sobotę na stronie internetowej irańskiej Agencji Lotnictwa Cywilnego, ciąg zdarzeń, który doprowadził do zestrzelania, zapoczątkował błąd operatora systemu radarowego. Zapomniał on o ponownym ustawieniu kierunku północnego w radarze, po przestawieniu go w inną pozycję. Przyczyniło się to do błędnego odczytania danych radaru - czytamy w raporcie.

„Operator systemu obrony powietrznej wystrzelił pocisk w kierunku, które odczytał jako wrogi cel, bez odpowiedzi ze strony centrum dowodzenia” - mówi dalej raport, podkreślając, że wojskowy ten „działał niezależnie i bez zgody przełożonych”. Nie podano danych osobowych operatora.

Incydent miał miejsce kilka godzin po tym, jak systemy obronne Iranu zostały postawione w stan pogotowia po ataku rakietowym na amerykańską bazę lotniczą w Iraku, w odwecie za zabicie najwyższego irańskiego generała na rozkaz prezydenta Donalda Trumpa. Sześć osób zostało aresztowanych w związku z tym incydentem - podały władze w czerwcu, nie podając dalszych szczegółów.

Samolot do Kijowa rozbił się wkrótce po starcie z międzynarodowego lotniska w Teheranie 8 stycznia o poranku. Na pokładzie było 167 pasażerów i 9 członków załogi. Nikt nie ocalał.