Czy Rosja poinformowała Norwegię o wybuchu na okręcie podwodnym?

Norweski urząd ds. promieniowania poinformował, że Moskwa przekazała mu doniesienie o wybuchu gazu na pokładzie badawczego okrętu podwodnego, tymczasem Rosja zdecydowanie takim twierdzeniom zaprzeczyła.

Aktualizacja: 03.07.2019 09:38 Publikacja: 03.07.2019 09:17

Czy Rosja poinformowała Norwegię o wybuchu na okręcie podwodnym?

Foto: AFP

Moskwa jak dotąd nie zdradziła zbyt dużo, jeśli chodzi o incydent. Z informacji rosyjskich mediów wynika, że okręt, na którym doszło do pożaru, to głębinowa jednostka badawcza, która prowadziła pomiary biometryczne. Ale według innych doniesień chodzi o tajną mini-łódź podwodną z napędem jądrowym.

- Nastąpiła eksplozja gazu, potwierdzona przez władze rosyjskie - powiedział w rozmowie z AFP Per Strand, dyrektor Norweskiego Urzędu Ochrony przed Promieniowaniem (NRPA). - Czekamy na informacje ze strony rosyjskiej o tym, czy na pokładzie łodzi podwodnej był reaktor - dodał, zaznaczając że NRPA nie zanotowała wzrostu poziomu promieniowania.

Rosyjskie ministerstwo obrony szybko zaprzeczyło tym twierdzeniom.

„Nie było żadnych powiadomień wysyłanych do strony norweskiej w związku z rosyjskim sprzętem do badań” - podało ministerstwo w oświadczeniu. Wcześniej resort poinformował, że 14 rosyjskich marynarzy zginęło w poniedziałek, wdychając trujące opary po wybuchu pożaru na łodzi. Jednak gazeta „Nowaja Gazeta” cytuje źródła, które twierdzą, że wypadek miał miejsce na nuklearnej mini-łodzi podwodnej AS-12, znanej również jako „Łoszarik”, mogącej dotrzeć na ekstremalne głębokości.

Dowiedz się więcej: Rosja: pożar na tajnym okręcie podwodnym

Eksperci NATO doszli do wniosku, że „Łoszarik” jest jednym z najniebezpieczniejszych aparatów podwodnych Rosji, gdyż może w zanurzeniu zmieniać się w „okręt na kołach” i poruszać się po dnie morskim. Nie jest jasne w jaki sposób na dużych głębokościach mógłby on wysuwać koła, ale podobnym okrętem-pojazdem był amerykański NR-1.

Moskwa jak dotąd nie zdradziła zbyt dużo, jeśli chodzi o incydent. Z informacji rosyjskich mediów wynika, że okręt, na którym doszło do pożaru, to głębinowa jednostka badawcza, która prowadziła pomiary biometryczne. Ale według innych doniesień chodzi o tajną mini-łódź podwodną z napędem jądrowym.

- Nastąpiła eksplozja gazu, potwierdzona przez władze rosyjskie - powiedział w rozmowie z AFP Per Strand, dyrektor Norweskiego Urzędu Ochrony przed Promieniowaniem (NRPA). - Czekamy na informacje ze strony rosyjskiej o tym, czy na pokładzie łodzi podwodnej był reaktor - dodał, zaznaczając że NRPA nie zanotowała wzrostu poziomu promieniowania.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej