Dalsze rozmowy USA-Chiny mimo sankcji Waszyngtonu

USA i Chiny uzgodniły prowadzenie dalszych rozmów w Pekinie — ogłosił wicepremier Liu He, a Donald Trump polecił szefowi od handlu uruchomić proces nakładania ceł na resztę importu z Chin. W rozmowach istnieją 3 główne przeszkody, sankcje obejmą 9 grup towarów.

Aktualizacja: 11.05.2019 13:32 Publikacja: 11.05.2019 11:17

Dalsze rozmowy USA-Chiny mimo sankcji Waszyngtonu

Foto: AFP

Wicepremier Liu, główny negocjator strony chińskiej oświadczył w Pekinie, że „negocjacje nie zostały przerwane wręcz odwrotnie, Myślę, że drobne porażki są normalne i nieuchronne podczas negocjacji obu krajów. Patrząc do przodu jesteśmy nadal ostrożnie optymistyczni" - powiedział według chińskiej telewizji.

- Teraz obie strony doszły do wzajemnego zrozumienia w wielu sprawach, ale szczerze mówiąc istnieją też różnice zdań. Uważamy, że tymi różnicami są istotne zasadnicze kwestie. Absolutnie nie możemy pójść na ustępstwa w takich zasadniczych kwestiach — cytuje go Reuter. Liu dodał, że rozmowy będą kontynuowane w Pekinie, ale nie ujawnił szczegółów.

Trzy różnice

Według strony chińskiej, utrzymują się trzy różnice. Pierwsza dotyczy ceł — wynika z relacji sesji pytań i odpowiedzi wicepremiera nadanej przez kanał tv Phoenix z Hongkongu związanej z Pekinem,. Chiny uwalają, że są one genezą sporu handlowego. Jeśli oba kraje chcą osiągnąć porozumienie, to należy znieść wszystkie cła — stwierdził Liu.

Druga dotyczy zamówień publicznych, co do których przywódcy obu krajów osiągnęli w grudniu 2018 r. w Argentynie wstępną zgodę. Teraz obie strony różnią się co do ich zakresu — powiedział wicepremier.

Trzecia różnica polega na tym, na ile zrównoważony powinien być tekst projektu porozumienia. — Każdy naród ma swą godność, więc ten tekst powinien być wyważony — uznał Liu.

Informatorzy powiedzieli Reuterowi, że Chińczycy usunęli z projektu porozumienia swe zobowiązania, że zmienią ustawy, aby rozwiązać zasadnicze zastrzeżenia Amerykanów dotyczące kradzieży amerykańskiej własności intelektualnej i tajemnic handlowych, wymuszania transferu technologii, polityki konkurencji, dostępu do usług finansowych i manipulowania walutą.

Liu odrzucił zarzuty o wycofaniu się Chin z danych obietnic, stwierdził, że jego kraj uważał za normalne wprowadzenie zmian przed ostateczną umową. Obie strony mają odmienne zdanie o tym, jak to sformułować. Wicepremier wyraził nadzieję, że ta kwestia zostanie rozwiązana, więc nie trzeba nerwowo reagować na to.

Podobnie do stwierdzeń Liu, chińskie media podały, że Chiny nie ustąpią w zasadniczych sprawach. „Chiny wyraźnie wymagają, by dane o zamówieniach publicznych w handlu były realistyczne, tekst musi być wyważony i wyrażony takimi słowami, które są do przyjęcia dla chińskiego narodu i nie podważają suwerenności i godności kraju" — podkreślił w sobotnim komentarzu organ partii, dziennik „Renmin Ribao"

Wicepremier Liu zapytany, czy najnowsze cła mogą zwiększyć presję na chińską gospodarkę stwierdził, że jest optymistą w dłuższej perspektywie i dodał, że gospodarka zaczęła cykl wzrostu po osiągnięciu dolnego punktu w ubiegłym roku. Uważa, że chińska gospodarka zachowa stabilną, zdrową tendencję mimo pewnych nacisków, kraj ma dużą swobodę manewru w polityce fiskalnej i walutowej.

Nowe cła

W piątek Donald Trump polecił przedstawicielowi ds. handlu Robertowi Lighthizerowi uruchomić procedurę wprowadzenia cła na resztę chińskiego importu o wartości ok. 300 mld dolarów. Wcześniej tego samego dnia podwyższył cło na towary za 200 mld.

Nowa stawka 25 proc wobec poprzedniej 10 proc. dotyczy 9 kategorii towarów konsumpcyjnych. Oficjalna lista składa się z kilku tysięcy wyrobów, od porcjowanego mięsa po meble i części samochodowe.

Do największego sektora o wartości ponad 20 mld dolarów należą modemy internetowe, routery i inne urządzenia do przesyłania danych. Jednym z nich jest też router Dual-Band AC1900 produkcji Motorola Solutions. Wysoko na tej liście znajdują się płytki z drukowanymi obwodami, systemy alarmowe antywłamaniowe i przeciwpożarowe, sprzęt oświetleniowy. Jeśli spór nie zostanie rozwiązany do końca roku, to Amerykanie będą więcej płacić za ozdoby świąteczne, np. łańcuchy lampek na choinkę. Na liście są też odkurzacze, damskie torebki, torby podróżne, walizki

Wicepremier Liu, główny negocjator strony chińskiej oświadczył w Pekinie, że „negocjacje nie zostały przerwane wręcz odwrotnie, Myślę, że drobne porażki są normalne i nieuchronne podczas negocjacji obu krajów. Patrząc do przodu jesteśmy nadal ostrożnie optymistyczni" - powiedział według chińskiej telewizji.

- Teraz obie strony doszły do wzajemnego zrozumienia w wielu sprawach, ale szczerze mówiąc istnieją też różnice zdań. Uważamy, że tymi różnicami są istotne zasadnicze kwestie. Absolutnie nie możemy pójść na ustępstwa w takich zasadniczych kwestiach — cytuje go Reuter. Liu dodał, że rozmowy będą kontynuowane w Pekinie, ale nie ujawnił szczegółów.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Norweski fundusz: ponad miliard euro/dolarów zysku dziennie
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Gospodarka
Pozytywne sygnały z niemieckiej gospodarki
Gospodarka
Ban na szybkie pociągi i hotele za niespłacane długi
Gospodarka
Polska rozwija się tak, jakby kryzysów nie było
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Gospodarka
prof. Agnieszka Chłoń-Domińczak: Im starsze społeczeństwo, tym więcej trzeba pieniędzy na zdrowie