W styczniu upadłość ogłosiły 34 firmy , czyli niemal o jedną piątą mniej w porównaniu z grudniem i aż o połowę mniej niż przed rokiem.
Tak wynika z danych KUKE. Niewypłacalność firm spadła dokładnie o 19,0 proc. w porównaniu z grudniem i aż o 45,2 proc. w stosunku do stycznia ubiegłego roku.
Poniżej dalsza część artykułu
Liczba ogłoszonych restrukturyzacji wyniosła 109, notując spadek o 24,8 proc. w skali miesiąca, natomiast w porównaniu ze styczniem 2020 r. było prawie cztery razy więcej przypadków (+275,9 proc.). Liczba niewypłacalności (postepowań upadłościowych i restrukturyzacyjnych) sięgnęła 143, a więc była niższa o 23,5 proc. niż w grudniu, ale o 70,2 proc. większa niż przed rokiem. Suma niewypłacalności z ostatnich 12 miesięcy zwiększyła się na koniec stycznia do kolejnego rekordowego poziomu 1394 – to o 52 przypadki więcej (3,9 proc.) niż miesiąc wcześniej.
Jak wskazuje Tomasz Ślagórski, wiceprezes KUKE styczeń przyniósł nieznaczne ograniczenie skali niewypłacalności firm w porównaniu z ostatnim miesiącem ubiegłego roku. Jednak w ujęciu kroczącym trend jest cały czas rosnący, stąd należy oczekiwać, że spadek liczby niewypłacalności w skali miesiąca jest przejściowy i stopniowo będzie ich przybywać
W ciągu ostatnich 12 miesięcy ogłoszono ich prawie 900 i stanowią one 64 proc. wszystkich przypadków niewypłacalności, podczas gdy przed rokiem ten odsetek był o 20 pkt proc. niższy.
- Jak wskazujemy od kilku miesięcy, to efekt wprowadzonej w czerwcu 2020 r. uproszczonej procedury – w styczniu była ona wykorzystywana w ponad 80 proc. restrukturyzacji - mówi Ślagórski.
- Szerszy obraz, jaki wyłania się z analizy szkodowości w KUKE, nie skłania na razie do pesymizmu, ponieważ kontrahenci naszych klientów wywiązują się na czas z zobowiązań finansowych i dotyczy to rynku krajowego oraz eksportu. Trzeba brać jednak pod uwagę, że w portfelu KUKE dominują przedsiębiorstwa przemysłowe i handlowe, a niewielki jest udział sektora usług najsilniej dotkniętego pandemią dodaje.
×
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.