Chińskie giełdy liczą na porozumienie

Prezydent USA Donald Trump rozważa przedłużenie rozejmu handlowego z Chinami o 60 dni, jeśli perspektywa zawarcia kompleksowego porozumienia gospodarczego będzie realna – donosi agencja Bloomberg.

Publikacja: 14.02.2019 21:00

Chińskie giełdy liczą na porozumienie

Foto: AFP

Rozejm handlowy zawarty na początku grudnia przez Trumpa i chińskiego prezydenta Xi Jinpinga miał się skończyć 2 marca. Gdyby do tego czasu nie zostało osiągnięte porozumienie między USA a Chinami, Amerykanie podwyższyliby karne cła na część importu z Chin (towary sprowadzane za 200 mld dol. rocznie) z 10 do 25 proc. Czasu pozostało niewiele, rozmowy w sprawie porozumienia handlowego jeszcze się nie skończyły, ale jak zapewniał Trump w środę, „przebiegają one bardzo dobrze", więc może rzeczywiście zostaną przedłużone.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że Chińczycy sami zaproponowali przedłużenie rozejmu o 90 dni. Sekretarz skarbu Steven Mnuchin i przedstawiciel handlowy USA Robert Lighthizer przebywają w Pekinie, gdzie uczestniczą w nowej rundzie negocjacji. Najprawdopodobniej w piątek spotkają się oni z chińskim prezydentem Xi Jinpingiem.

Informacje o możliwym przedłużeniu rozejmu handlowego nie wywołały w czwartek euforii na rynkach. Chiński indeks Shanghai Composite zakończył sesję z zerowym wzrostem, a Hang Seng, główny indeks giełdy w Hongkongu, spadł o 0,2 proc. W ostatnich tygodniach chińsko-amerykańskie rozmowy handlowe przyczyniły się do solidnego odbicia na giełdach Państwa Środka. Shanghai Composite zyskał od początku roku 9,1 proc., MSCI China zwyżkował o 13,6 proc., a Hang Seng wzrósł o 10 proc. i znalazł się najwyżej od lipca.

– Rynki pokazują już, że sprawy wyglądają dużo lepiej, niż się wcześniej obawiano. Pozytywne informacje z Chin będą dobrze przyjmowane. Rynki je polubią, mimo że wciąż mamy dużo negatywnych informacji, jeśli chodzi o wyniki spółek i wzrost gospodarczy – twierdzi Richard Harris, prezes mającego siedzibę w Hongkongu funduszu Port Shelter Investment Management.

Pozytywną informacją, która napłynęła w czwartek z Chin, były lepsze od prognoz dane o handlu zagranicznym. Chiński eksport, denominowany w dolarach, wzrósł w styczniu o 9,1 proc. r./r., gdy średnia prognoz analityków mówiła o jego spadku o 3,2 proc. W grudniu zmniejszył się on o 4,4 proc. Import do Chin spadł o 1,5 proc., gdy spodziewano się, że spadnie o 10 proc. Część analityków wskazuje, że na dane ze stycznia mogło poważnie wpłynąć to, że obchody Nowego Roku Księżycowego przypadły dziesięć dni wcześniej niż rok temu, a spółki starały się gromadzić zapasy i realizować dostawy, zanim zacznie się tygodniowe świętowanie noworoczne.

– Nawet jeśli ostatnie odbicie w chińskim handlu zagranicznym jest autentyczne, to perspektywy na ten rok wciąż są pesymistyczne. To z powodu słabnącego globalnego wzrostu gospodarczego, który uderzy w chiński eksport, oraz słabnącego popytu krajowego. Dane z uwzględnieniem czynników sezonowych pokazują, że co prawda w styczniu chiński eksport oraz import radziły sobie lepiej, niż się spodziewano, jednak wciąż były niższe niż kilka miesięcy temu – zauważa Julian Evans-Pritchard, ekonomista z firmy Capital Economics.rzmi czy, tylko jak współpracować z Ruchem – mówi prezes Szulc.

Rozejm handlowy zawarty na początku grudnia przez Trumpa i chińskiego prezydenta Xi Jinpinga miał się skończyć 2 marca. Gdyby do tego czasu nie zostało osiągnięte porozumienie między USA a Chinami, Amerykanie podwyższyliby karne cła na część importu z Chin (towary sprowadzane za 200 mld dol. rocznie) z 10 do 25 proc. Czasu pozostało niewiele, rozmowy w sprawie porozumienia handlowego jeszcze się nie skończyły, ale jak zapewniał Trump w środę, „przebiegają one bardzo dobrze", więc może rzeczywiście zostaną przedłużone.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Zagrożenie dla gospodarki. Polaków szybko ubywa
Gospodarka
Niepokojący bezruch w inwestycjach nad Wisłą
Gospodarka
Poprawa w konsumpcji powinna nadejść, ale wyzwań nie brakuje
Gospodarka
20 lat Polski w UE. Dostęp do unijnego rynku ważniejszy niż dotacje
Gospodarka
Bez potencjału na wojnę Iranu z Izraelem