Był jednak mniejszy od 500 mld koron zakładanych przez członków parlamentu w korekcie budżetu w połowie roku, gdy rząd przystąpił do udzielania pomocy firmom i pracownikom. W pierwotnym projekcie rząd zakładał deficyt 40 mld koron, ale pandemia zahamowała napływ środków do kas państwa i wywołała duże nieplanowane wydatki.

Miejscowe rynki spodziewają się drugiego kolejnego roku ogromnego zapożyczania się przez państwo, bo w rządowych planach jest rekordowa obniżka podatków i dotrzymanie wcześniejszych obietnic wydatków, w warunkach pandemii. Specjaliści krytykowali rządowe plany, przewidują podobny niedobór budżetowy w końcu 2021 r.

Resort finansów zakładał łączny deficyt w 2020 r. na 6,4 proc. PKB. Budżet na bieżący rok przewiduje wzrost gospodarki o 3,9 proc., większy do prognoz banku centralnego i innych instytucji, rząd chce zmniejszyć deficyt sektora publicznego do 4,9 proc. PKB — pisze Reuter. Obniżenie jednak progów podatku dochodowego, które wchodzi w życie w tym roku, będzie kosztować finanse publiczne ok. 100 mld koron czyli 1,7 proc. PKB., powiększając deficyt budżetowy, oceniany obecnie na 320 mld koron.