W związku z unijnymi sankcjami przeciwko reżimowi Aleksandra Łukaszenki litewska państwowa kolej Lietuvos geležinkeliai może stracić około 20 procent (2,5 mln ton) obrotów towarowych, czyli nawet 14 mln euro przychodów. Litewskie koleje przewoziły dotąd m.in białoruskie produkty naftowe oraz nawozy sztuczne do portów krajów bałtyckich.
Teraz stracą nie tylko na przewozach, ale także na opłatach, które białoruskie przedsiębiorstwa płaciły za korzystanie z infrastruktury kolejowej. To kwota ok. 10 mln euro, podało litewskie ministerstwo komunikacji i transportu.

Wpływ unijnych sankcji odczuje też port w Kłajpedzie. Tu o 20 proc. zmniejszą się przeładunki białoruskich nawozów. Zarząd portu wyliczył, że będzie o 3 mln euro przychodów mniej dla samego portu i około 11 mln euro mniej dla portowych firm.

„Sankcje UE na razie nie dotyczą wszystkich białoruskich nawozów potasowych, ale tylko tych importowanych pod pewnymi kodami” – wyjaśnia litewskie ministerstwo cytowane przez agencję BNS.

W czwartek 24 czerwca Unia oficjalnie nałożyła sankcje na sektory gospodarki ważne dla finansowania białoruskiego reżimu. Pakiet zakazuje importu na terenie Unii m.in. nawozów potasowych (nie wszystkich rodzajów), produktów naftowych i wyrobów tytoniowych.