Polityczne przepychanki w branży węglowej

W czwartek możliwe są zmiany w zarządzie JSW. Do kadrowych roszad doszło już w jednej ze spółek PGE, która jest właścicielem kopalń Turów i Bełchatów.

Aktualizacja: 01.07.2021 06:16 Publikacja: 30.06.2021 21:00

Polityczne przepychanki w branży węglowej

Foto: Bloomberg

W przyspieszonym terminie zbierze się w czwartek rada nadzorcza Jastrzębskiej Spółki Węglowej – dowiedziała się „Rzeczpospolita". Rada może zdecydować o zmianach w zarządzie tej spółki. W grę wchodzi kilka scenariuszy, w tym odwołanie prezes Barbary Piontek albo wiceprezesa do spraw rozwoju Tomasza Dudy. Sprawy kadrowe ważyć się będą jednak do ostatniej chwili i niewykluczone, że najważniejsze decyzje zostaną przełożone na inny termin. Na odwołanie nowej prezes JSW naciska część lokalnych polityków PiS i górnicze związki zawodowe.

Czytaj także: Pogrążona w kryzysie PGE stawia polityków do pionu

Walka o wpływy

Barbara Piontek stoi na czele JSW od 1 marca 2021 r. i od początku nie ma łatwego zadania. Jej powołanie nie było w smak związkowcom, którzy nie popierali jej kandydatury i od początku grozili protestami i strajkami. Tak dzieje się także teraz, i to pomimo że zarząd JSW przedłużył pracownikom gwarancje zatrudnienia o kolejne 10 lat i dał podwyżki płac o 3,4 proc. od lipca tego roku. To śmiałe posunięcia władz spółki, zważywszy, że sytuacja na światowym rynku węgla koksowego jest bardzo niepewna, a w I kwartale JSW zanotowała 179,2 mln zł straty netto. Związkowcom to jednak nie wystarcza i walczą o podwyżki rzędu 4 proc.

– Związkowcom nie podoba się przede wszystkim to, że utracili władzę, bo nie mają wpływu na decyzje zarządu. Kwestia wynagrodzenia to tylko pretekst – mówi nam źródło zbliżone do JSW.

W czwartek związkowcy zaplanowali serię pikiet: przed siedzibą JSW w Jastrzębiu-Zdroju i przed biurami poselskimi polityków PiS w Katowicach i Mikołowie. – Górnicy powiedzą głośne „nie" brakowi dialogu społecznego, łamaniu praw pracowniczych i związkowych w JSW, obsadzaniu kluczowych stanowisk osobami niekompetentnymi, brakowi odbioru zakontraktowanego węgla przez spółki energetyczne oraz nadmiernemu importowi węgla z zagranicy – informuje górnicza Solidarność.

Z naszych źródeł wynika, że pozycja Piontek jest zagrożona nie tylko przez bunt związkowców, ale głównie przez polityczne przepychanki między lokalnymi frakcjami PiS. Piontek ma poparcie premiera Mateusza Morawieckiego, ale w obliczu ścierających się wpływów posłów i europosłów PiS z województwa śląskiego to może okazać się niewystarczające.

Nieoczekiwana zmiana

Do zmian doszło już natomiast w zarządzie bełchatowskiej spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, która skupia elektrownie i kopalnie Polskiej Grupy Energetycznej, w tym m.in. kompleksy węgla brunatnego Turów i Bełchatów oraz Elektrownię Opole. Stanowisko straciła prezes Wioletta Czemiel-Grzybowska, a jej obowiązki przejął wiceprezes do spraw wytwarzania i zarządzania majątkiem Norbert Grudzień. Dzieje się to w momencie, gdy energetyczna grupa mierzy się z międzynarodową aferą związaną z kopalnią Turów i jako potężny producent czarnej energii przeżywa największy kryzys wizerunkowy w historii.

Jednak według naszych informacji przyczyną odwołania prezes nie było zamieszanie wokół Turowa, ale tutaj też zaważyły polityczne przepychanki. Chodzi przede wszystkim o narastający konflikt z lokalną posłanką Małgorzatą Janowską, która kilka dni temu opuściła Klub Parlamentarny PiS. Nasze źródła wskazują też, że na decyzję rady nadzorczej o odwołaniu Czemiel-Grzybowskiej wpłynęło także jej dystansowanie się od działań związanych z tworzeniem państwowej rezerwy węglowej – to na bazie spółki PGE GiEK, która zostanie wydzielona z PGE, powstanie Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Energetyczna, która skupi aktywa węglowe od Enei i Tauronu. Koncepcja NABE rodzi się jednak w bólach i spotkała się ze sprzeciwem związków zawodowych. Kolejna przyczyna zmian w zarządzie to właśnie brak dobrych relacji ze stroną społeczną.

W przyspieszonym terminie zbierze się w czwartek rada nadzorcza Jastrzębskiej Spółki Węglowej – dowiedziała się „Rzeczpospolita". Rada może zdecydować o zmianach w zarządzie tej spółki. W grę wchodzi kilka scenariuszy, w tym odwołanie prezes Barbary Piontek albo wiceprezesa do spraw rozwoju Tomasza Dudy. Sprawy kadrowe ważyć się będą jednak do ostatniej chwili i niewykluczone, że najważniejsze decyzje zostaną przełożone na inny termin. Na odwołanie nowej prezes JSW naciska część lokalnych polityków PiS i górnicze związki zawodowe.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika