Powodem przeceny kryptowalut była akcja japońskiego nadzoru (Financial Services Agency), który od sześciu tamtejszych platform handlu walutami cyfrowymi zażądał podjęcia działań uniemożliwiających pranie pieniędzy. Swoje plany w tym zakresie mają przedstawić do 23 lipca.

Giełda bitFlyer zareagowała natychmiast zapowiadając, iż nie będzie przyjmowała nowych klientów i dokona przeglądu weryfikacji tożsamości w przypadku niektórych dotychczasowych uczestników.

W końcówce kwietnia i na początku maja średni dzienny obrót na tej giełdzie wynosił około 2 miliardów dolarów, w dużej mierze dzięki wielkiej popularności kontraktów na bitcoina wśród japońskich day traderów. Według informacji Bloomberga bitFlyer miała wówczas 2 miliony użytkowników.