Świadczy o tym rosnący wskaźnik hash rate mierzący moc komputerów wykorzystywanych w procesie wydobywania walut cyfrowych.
Czytaj także: Bitcoin: bać się czy nie bać – oto jest pytanie
Mniejsi gracze nie wytrzymują konkurencji , natomiast duzi zwiększają efektywność - kupują coraz mocniejsze maszyny i instalują je tam, gdzie jest tańszy prąd.
Wyścig technologiczny nabrał takiego tempa, że cyfrowi górnicy stali się kluczowymi klientami takich gigantów w produkcji półprzewodników jak Nvidia Corp. i Taiwan Semiconductor Manufacturing.
Jednocześnie, jak zauważa Bloomberg, biznes górniczy staje się coraz bardziej zinstytucjonalizowany i skoncentrowany w rękach takich graczy jak Bitmain, czy Bitfury.