Obligacje jeszcze dalekie od bessy?

Amerykańskie dziesięciolatki mogą za jakiś czas przetestować poziom rentowności wynoszący 3 proc. Czy przełożyłoby się to jednak na wyprzedaż długu innych państw oraz przecenę na rynku akcji?

Aktualizacja: 26.02.2018 20:23 Publikacja: 26.02.2018 20:00

Obligacje jeszcze dalekie od bessy?

Foto: 123RF

Wzrost rentowności amerykańskich obligacji przełożył się jak dotąd w ograniczonym stopniu na rentowności długu innych rządów. Rentowność niemieckich dziesięciolatek (traktowanych często jak aktywa z „bezpiecznej przystani") wynosiła we wrześniu 0,3 proc., by na początku lutego skoczyć nawet do 0,77 proc. Wciąż jest jednak bardzo niska w kontekście historycznym (w 2013 r. zbliżała się do 2 proc.). Bardzo ograniczony był wzrost rentowności obligacji państw z peryferii Eurolandu. Rentowność hiszpańskich sięgnęła w grudniu dołka wynoszącego 1,36 proc., by w lutym wzrosnąć do 1,6 proc. Włoskie dziesięciolatki zwyżkowały wówczas z 1,66 proc. do 2 proc. Ich rentowności były zaś mniejsze niż w marcu 2017 r. To, że wzrost rentowności w strefie euro był stosunkowo niewielki, to m.in. skutek tego, że Europejski Bank Centralny wciąż realizuje program QE.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Finanse
Co się dzieje z cenami złota? Ma być jeszcze drożej
Finanse
Blisko przesilenia funduszy obligacji długoterminowych
Finanse
Babciowe jeszcze w tym roku. Ministerstwo zapewnia, że ma środki
Finanse
Wschodzące gwiazdy audytu według "Rzeczpospolitej"
Finanse
Szanse i wyzwania na horyzoncie