Korespondencja z Wenecji
To, że Złotego Lwa przewodnicząca jury Cate Blanchett wręczyła Chloé Zhao, nie było niespodzianką, gdyż właśnie o „Nomadland” najwięcej mówiono jeszcze przed festiwalem. Ten osobliwy, intymny, niemal dokumentalny film drogi jest opowieścią o współczesnej Ameryce trawionej przez brutalny kapitalizm.
To za jego sprawą tacy bohaterowie jak 60-letnia Fern pozostają poza głównym nurtem społeczeństwa. Przemieszczają się z miejsca na miejsce, mieszkają w vanach, imają się dorywczych prac, by zarobić na podstawowe potrzeby. Współcześni nomadzi, którzy przewartościowali swoje życie i próbują dopasować się do otaczającej ich rzeczywistości.
W projekt, będący adaptacją książki Jessiki Bruder, wcześniej od Zhao, w charakterze producentki, zaangażowana była Frances McDormand. Wciela się też w postać Fern, tworząc jedną z najbardziej wyrazistych kreacji w swojej bogatej karierze.
Nagroda aktorska trafiła jednak do Vanessy Kirby za rolę w „Cząstkach kobiety” Kornela Mundruczó, którego scenariusz powstał na podstawie sztuki teatralnej wystawianej przez reżysera w warszawskim TR. Aktorski laur powędrował także do Pierfrancesco Favino za rolę w „Padrenostro” Claudio Noce, za najlepszego reżysera uznano Kiyoshiego Kurosawę („Wife of a Spy”), a Wielka Nagroda Jury trafiła w ręce Michela Franco za „New Order”.