Są reżyserzy, którzy uważają, że film naprawdę powstaje dopiero w montażowni – to tutaj zyskuje tempo, rytm, to tutaj można pewne wątki podkreślić, inne wręcz wyeliminować. A dpbry montażysta, obok operatora, jest dla każdego realizatora najbliższym współpracownikiem.
Carol Littleton jest w branży od ponad czterech dekad. Jej filmografia liczy trzydzieści kilka pełnometrażowych fabuł. Stale współpracowała m.in. z Lawrencem Kasdanem i Jonathanem Demmem. Z tym pierwszym zrobiła wspólnie osiem obrazów, poczynając od jego debiutanckiego „Żaru ciała”. Kasdan zatrudnił ją w tym filmie wierząc, że tylko kobieta będzie w stanie nadać scenom erotycznym odpowiedniej subtelności i wyrafinowania. Zgrali się, odtąd pracowali razem. Z Demme’em zrealizowała cztery filmy, w tym dreszczowiec polityczny „Kandydat”, w którym montażem delikatnie nawiązywała do „Przeżyliśmy wojnę”, klasyka Johna Frankenheimera.
Z innych ważnych produkcji Littleton można wymienić: „E.T” Stevena Spielberga, „Kochanice króla” Justina Chadwicka, „Miejsca w sercu” Roberta Bentona, „Diabolique” Jeremiah S. Chechika, „Wtorki z Morriem” Micka Jacksona umacniała precyzyjnymi cięciami inspirujący wydźwięk opowiadanej historii.
Carol Littleton jest miłośniczką dzieł dawnych mistrzów światowego kina, promuje klasykę, uczestniczy w cyfrowym przywracaniu świetności starym produkcjom. Pełniła między innymi rolę konsultantki w procesie cyfrowej rekonstrukcji „Chciwości” Ericha von Stroheima.