Krewna kuzynki we wszystkich swoich wersjach pisze bez wschodniobrzmiących wtrętów. Normalnie coś powinno zdradzić znak firmowy kuzynki spod Petersburga. Czyżby była już i nasza polska rasa botów? Nasze narodowe boty?
    Kuzynka to wierzchołek góry lodowej. Strajk nauczycieli przyspieszył pewien proces: uderzanie obozu władzy w inteligencję za to, że nie bije równo brawa. Zawody napiętnowane w ostatnich latach to – kiedyś powiedzielibyśmy – inteligencja. Byli prawnicy jako funkcjonariusze rządu Vichy, wcześniej „młodzi lekarze", co to na strajku mieli wsuwać ptifurki z kawiorem. Teraz są nauczyciele, co to zbijają bąki, a od niechcenia za kokosy udzielają korepetycji. Lenistwo jako zarzut wobec całej elity to znak rozpoznawczy rewolucji 2.0. A wirtualna kuzynka płacze...