Organizatorzy marszu, w tym m.in. Greenpeace, podają, że w demonstracji wzięło udziało blisko 40 tysięcy osób. To pierwsza tego typu inicjatywa zorganizowana w Holandii.

Duży odzew jest dowodem na to, że ludzie chcą od rządu zdecydowanej polityki w sprawie klimatu - wspomnieli organizatorzy marszu w oświadczeniu.

Holandia, jako kraj położony poniżej poziomu morza, jest szczególnie wyczulona na konsekwencje związane ze zmianami klimatycznymi.

- Jako, że jesteśmy usytuowani poniżej poziomu morza, naprawdę musimy coś z tym zrobić - uważa Esther Leverstein, jedna z uczestniczek demonstracji, 21-letnia studentka kierunku związanego z klimatem na Uniwersytecie w Amsterdamie. Z kolei Gert van Rees, 72-letnia emerytka, wyraziła obawy o przyszłe pokolenia. - Mamy siedmioro wnuków i czasem naprawdę się martwimy. Dlatego tu jesteśmy, bo zmiany są potrzebne - powiedziała.

W lutym około 15 tysięcy holenderskich uczniów, idąc za przykładem swoich kolegów z Belgii, opuściło lekcje, by wziąć udział w marszu przeciw zmianom klimatycznym. Kolejny marsz młodych dla klimatu jest planowany w Amsterdamie na czwartek.