Międzynarodowa konferencja "Theoria i praxis zrównoważonego rozwoju. 30 lat od ogłoszenia Raportu Brundtland" odbyła się na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
Światowa Komisja ds. Środowiska i Rozwoju (zwana potocznie Komisją Brundtland, od nazwiska jej szefowej - Norweżki Gro Harlem Brundtland), 20 marca 1987 r. ogłosiła raport, w którym zdefiniowała zasady zrównoważonego rozwoju. Dokument podkreślał, że utrzymanie dobrobytu ludzkości zależne jest od równowagi między wzrostem gospodarczym, a dbałością o środowisko, człowieka i sprawiedliwość społeczną.
- Trzeba stwierdzić, że dzisiejsze znaczenie (terminu zrównoważony rozwój - PAP) rozumiane jest właśnie zgodnie z przesłaniem Raportu z Brundtland z roku 1987. W pewnym sensie wyraża ono formułę dyplomatycznego kompromisu zawartego wtedy między koniecznością ochrony środowiska a koniecznością rozwoju cywilizacyjnego, czyli wzrostu gospodarczego, zwłaszcza krajów półkuli południowej - powiedział ksiądz prof. Zbigniew Łepko.
Według niego idea zrównoważonego rozwoju stanowi inspirację do działań na rzecz przetrwania obecnej generacji i przyszłych pokoleń, pozwala też stwierdzić, że pojęcie nie tylko przekazuje informację o zagrożeniu środowiska życia, lecz także mobilizuje do współdziałania ludzi ze względu na związane z nim wyzwania.
- Relacja człowieka do właściwego mu środowiska życia zawsze uwarunkowana powinna być moralnością człowieka i zasobami jego wyposażenia technicznego - podkreślił.