Strefa euro wychodzi z dołka? Widać poprawę

Nastroje przedsiębiorców i konsumentów w krajach zachodniej Europy w maju poprawiły się po raz pierwszy od niemal roku. W Polsce jednak optymizmu ubywa.

Aktualizacja: 28.05.2019 13:29 Publikacja: 28.05.2019 13:09

Strefa euro wychodzi z dołka? Widać poprawę

Foto: Adobe Stock

Europejski wskaźnik nastrojów (ESI), obliczany przez Komisję Europejską dla każdego z państw członkowskich UE na podstawie ankiety wśród gospodarstw domowych i menedżerów przedsiębiorstw, wzrósł w maju w strefie euro do 105,1 pkt ze 103,9 pkt w kwietniu. Ten ostatni odczyt był najniższy od września 2016 r. 

Nawet po majowej zwyżce, pierwszej od czerwca ub.r., ESI pozostaje na niskim poziomie na tle dwóch minionych lat, gdy średnio wynosił 110,7 pkt. Jednocześnie wskaźnik ten wyraźnie przebił oczekiwania ekonomistów, którzy przeciętnie spodziewali się odczytu na poziomie 104 pkt.

Jak przypomniał w komentarzu Claus Vistesen, ekonomista z firmy analitycznej Pantheon Marcoeconomics, ESI w ostatnich latach nie sprawdzał się najlepiej w roli barometru koniunktury w gospodarce strefy euro, ale jego zwyżkę i tak należy uznać za pozytywny sygnał. Przyczyniła się do niej poprawa nastrojów konsumentów (są w maju najlepsze od listopada), a także przedsiębiorstw usługowych i – co najważniejsze – przemysłowych. W tym ostatnim sektorze, który jest źródłem spowolnienia gospodarczego w strefie euro, to pierwsza od czerwca ub.r.

Szczegółowe dane sugerują, że do wyraźnej poprawy koniunktury doszło we Francji, gdzie ESI wzrósł do poziomu najwyższego od sierpnia ub.r., ale w Niemczech nastroje w przemyśle pogorszyły się po raz ósmy z rzędu, tłumiąc aktywność w całej gospodarce.

Tak można tłumaczyć pesymizm polskich przedsiębiorstw przemysłowych. Ich nastroje w maju nieco się poprawiły wobec kwietnia, ale pozostały słabsze niż w poprzednich kilkunastu miesiącach. Nieco lepiej swoją obecną sytuację i jej perspektywy oceniają też konsumenci oraz przedsiębiorstwa usługowe i handlowe. Jednocześnie zdecydowanie pogorszyły się nastroje w budownictwie, a w efekcie ESI w Polsce utrzymał się na kwietniowym, najniższym od sierpnia 2017 r. poziomie 101,1 pkt.

Słabe nastroje polskich przedsiębiorstwa przemysłowych odzwierciedlają m.in. przewidywania dotyczące produkcji w kolejnych miesiącach, które w maju są najbardziej pesymistyczne od sierpnia 2016 r. W rezultacie planują najmniejszy wzrost zatrudnienia od ponad dwóch lat.

Rosnące obawy przedsiębiorstw przemysłowych nie znalazły jak dotąd odzwierciedlenia w koniunkturze w tym sektorze. W pierwszych czterech miesiącach br. produkcja przemysłowa nad Wisłą rosła nawet szybciej, niż średnio w minionych dwóch latach, które były okresem boomu w tym sektorze w całej Europie.

Europejski wskaźnik nastrojów (ESI), obliczany przez Komisję Europejską dla każdego z państw członkowskich UE na podstawie ankiety wśród gospodarstw domowych i menedżerów przedsiębiorstw, wzrósł w maju w strefie euro do 105,1 pkt ze 103,9 pkt w kwietniu. Ten ostatni odczyt był najniższy od września 2016 r. 

Nawet po majowej zwyżce, pierwszej od czerwca ub.r., ESI pozostaje na niskim poziomie na tle dwóch minionych lat, gdy średnio wynosił 110,7 pkt. Jednocześnie wskaźnik ten wyraźnie przebił oczekiwania ekonomistów, którzy przeciętnie spodziewali się odczytu na poziomie 104 pkt.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
GUS: PKB bez niespodzianek
Dane gospodarcze
Konsumenci ruszą do sklepów? Coraz wiekszy optymizm
Dane gospodarcze
Inflacja w marcu wyższa, niż sądzono. GUS podał nowe dane. Co drożeje najbardziej?
Dane gospodarcze
Wzrost gospodarczy Chin silniejszy od prognoz. Ale ożywienie pozostaje kruche
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Dane gospodarcze
EBC nadal gotowy do cięcia stóp w czerwcu. „Mamy teraz trend dezinflacyjny”