Ceny usług stomatologicznych ostro w górę

Stomatolodzy powoli zaczynają przyjmować pacjentów, ale obie strony muszą się do wizyt bardziej przygotować. A to oznacza wzrost cen.

Aktualizacja: 12.05.2020 15:41 Publikacja: 12.05.2020 15:30

Ortodonta

Ortodonta

Foto: Adobe stock

Polskie Towarzystwo Stomatologiczne wystąpiło do resortu zdrowia w sprawie cen środków ochrony indywidualnej. – Zwracamy się z prośbą o stworzenie możliwości zaopatrywania się praktyk stomatologicznych świadczących usługi w trakcie trwania pandemii koronawirusa z zasobów, którymi dysponuje państwo – napisała w liście do ministra zdrowia  prof. Marzena Dominiak, prezydent PTS.

W swoim piśmie dodała,  że jeżeli taka możliwość nie istnieje, to Towarzystwo prosi o  stworzenie regulowanego rynku, w ramach którego za cenę adekwatną do sprzedawanego produktu, stomatolog będzie mógł zaopatrywać swój gabinet.

– W celu przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się COVID -19, co traktowane jest jako sumiennie realizowany obowiązek, lekarz dentysta jest zobligowany do wykorzystania wszelkich dostępnych środków ochrony indywidualnej jak również wyrobów medycznych, związanych z powyższym przeciwdziałaniem, na tak zwanym wolnym rynku  -  tłumaczy PTS. I podkreśla, że ceny, jakie musi uiścić lekarz dentysta za zakupione we własnym zakresie środki ochrony indywidualnej i wyroby medyczne, wliczane są w koszt realizowanego świadczenia zdrowotnego, znacznie podnosząc jego wysokość.  A kosztem ostatecznie obarczeni są lekarze dentyści oraz ich pacjenci.

Stomatolog w reżimie sanitarnym

Od początku maja, po okresie ograniczeń stomatolodzy powoli wracają do pacjentów. - Przyjmujemy wszystkich, którzy potrzebują pomocy. Są to przede wszystkim chorzy z dolegliwościami bólowymi, ze stanami zapalnymi w obrębie jamy ustnej, złamaniami koron lub prac protetycznych, odklejonymi i raniącymi elementami konstrukcji protetycznych lub ortodontycznych – wylicza lek. dent. Bartosz Leończak z Warsaw Dental Center. 

Jednak obecne wizyty różnią się od tych, sprzed pandemii. - Działamy w zaostrzonym reżimie sanitarnym z wdrożonymi najwyższymi standardami bezpieczeństwa adekwatnymi do zagrożeń, mając na względzie zdrowie pacjentów oraz personelu  - tłumaczy na swojej stronie internetowej klinika Denta-Medica z mazowieckiego Łaskarzewa. Jest to m.in. rotacyjny system przyjmowania pacjentów w poszczególnych gabinetach. - W klinice przebywa tyko jeden pacjent  – informują dentyści. Gabinet, w którym wykonywane są zabiegi lecznicze, jest w pełni aseptyczny. Po przyjęciu pacjenta zarówno gabinet jak i poczekalnia poddawana jest pełnej dezynfekcji. A lekarz oraz towarzysząca mu asystentka zmieniają środki ochrony osobistej. - Każdego pacjenta wyposażamy w czepek, rękawiczki, maseczkę oraz ochraniacze na buty. Dopiero później chory w asyście personelu udaje się do gabinetu, gdzie oczekuje na niego lekarz dentysta oraz asystentka – opowiadają przedstawiciele Denta-Medica. Pacjentom mierzona jest też temperatura.

Z kolei w Warsaw Dental Center, gdzie ceny usług się nie zmieniły, recepcjonistka ma maseczkę filtrującą i jest oddzielona od pacjenta pleksą. W recepcji poza rejestratorką może przebywać tylko jedna osoba. - Pacjenci są proszeni o przychodzenie bez osób towarzyszących oraz niezabieranie dodatkowych przedmiotów do kliniki takich jak zakupy czy walizki – mówi lek dent. Bartosz Leończak.

Klinika prosi też by pacjenci zostali w maseczkach w rejestracji, ale zaleca zdjęcie i wyrzucenie rękawiczek oraz dezynfekcję rąk po wejściu do kliniki.

- Każdemu pacjentowi po przekroczeniu progu gabinetu wykonywany jest pomiar  temperatury ciała, przeprowadzany  specjalny wywiad epidemiologiczny pod kątem potencjalnego kontaktu z Covid-11- przyznaje lek. dent. Bartosz Leończak. 

Temperatura mierzona jest też codziennie pracownikom, w tym dentystom. Po każdej wizycie pacjenta każdy gabinet, a także recepcja jest dokładnie dezynfekowana.

Mniej pacjentów, wyższe ceny

Niestety, w związku z zaostrzonym rygorem, ceny usług stomatologicznych wzrosły. Do rachunku  doliczane są drastycznie zwiększone koszty zakupu kombinezonów czy maseczek, a także dezynfekcji gabinetów. To wydatek średnio 100-200 zł.

-  Wprowadzone przez nas szczególne procedury na czas pandemii w pełni sprawdziły się. Niemniej powodują one, że dziennie jesteśmy w stanie przyjąć mniej pacjentów, niż poprzednio,  dlatego prosimy o wyrozumiałość. Cały czas prowadzimy rejestrację telefoniczną pacjentów – zapewnia klinika z Łaskarzewa. Recepcjonistka uprzedza też o dodatkowej opłacie za materiały ochronne i pyta, czy pacjent jest gotów ją ponieść.

Listę otwierających się „na nowo” gabinetów można znaleźć na stronie Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego. Większość sponad  tysiąca czynnych gabinetów – świadczy tylko usługi komercyjnie.

 

Polskie Towarzystwo Stomatologiczne wystąpiło do resortu zdrowia w sprawie cen środków ochrony indywidualnej. – Zwracamy się z prośbą o stworzenie możliwości zaopatrywania się praktyk stomatologicznych świadczących usługi w trakcie trwania pandemii koronawirusa z zasobów, którymi dysponuje państwo – napisała w liście do ministra zdrowia  prof. Marzena Dominiak, prezydent PTS.

W swoim piśmie dodała,  że jeżeli taka możliwość nie istnieje, to Towarzystwo prosi o  stworzenie regulowanego rynku, w ramach którego za cenę adekwatną do sprzedawanego produktu, stomatolog będzie mógł zaopatrywać swój gabinet.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po” także od położnej. Izabela Leszczyna zapowiada zmiany
Diagnostyka i terapie
Zaświeć się na niebiesko – jest Światowy Dzień Świadomości Autyzmu
Diagnostyka i terapie
Naukowcy: Metformina odchudza, bo organizm myśli, że ćwiczy
Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po”: co po wecie prezydenta może zrobić ministra Leszczyna?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
zdrowie
Rośnie liczba niezaszczepionych dzieci. Pokazujemy, gdzie odmawia się szczepień