Ściana w ostrej granicy działki musi pozostać ślepa

Okna w szczytowej ścianie poznańskiej kamienicy okazały się samowolą. Wspólnota musi je zamurować.

Publikacja: 13.06.2019 16:29

Samowole nie przedawniają się. Nawet okno przebite wbrew prawu przed II wojną światową teraz trzeba

Samowole nie przedawniają się. Nawet okno przebite wbrew prawu przed II wojną światową teraz trzeba zamurować

Foto: AdobeStock

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę wspólnoty mieszkaniowej. Dotyczyła ona obowiązku zamurowania okien w ścianie szczytowej kamienicy. Okazało się, że zostały one przebite nielegalnie.

Nic na ich temat nie wiedział aktualny właściciel mieszkania. Twierdził, że jak kupił mieszkanie w 2012 r., okna już były.

Okna „odkrył" powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. Próbował on ustalić datę, kiedy okna się pojawiły. Na podstawie dokumentów ustalił, że do zakończenia II wojny światowej ich nie było. Natomiast z zeznań lokatorów wynikało, że okna pojawiły się prawdopodobnie po 2006 r.

Powiatowy inspektor nakazał więc je zamurować, ponieważ ściana, w której się znajdowały, stała na granicy działki. Sporne okna blokowały jej zabudowę.

Wspólnota mieszkaniowa zaczęła protestować. Odwołała się do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego. Podobnie postąpił właściciel lokalu. Nic jednak nie wskórali. Wojewódzki inspektor utrzymał w mocy decyzję nakazującą zamurowanie okien. Jego zdaniem nawet przedwojenne przepisy nie pozwalały na umiejscowienie okien w takiej bliskości sąsiedniej posesji.

Wspólnota i właściciel wnieśli skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu. Tłumaczyli, że ani powiatowy, ani wojewódzki inspektor nie ustalili, kiedy okna przebito. W dokumentach brak jest śladu, że prowadzili postępowanie w tej sprawie. Nie zapoznali się również z projektem budynku i nie dokonali jego oględzin. Nie wzięto też pod uwagę, że w trakcie eksploatacji budynku prezydent Poznania wydał decyzję zatwierdzającą inwentaryzację lokali w budynku, w której stwierdzono istnienie okien.

WSA oddalił skargę. W opinii tego sądu nadzór mógł przeprowadzić szersze postępowanie dowodowe, np. przesłuchując byłych właścicieli nieruchomości. Niemniej dochował należytej staranności. Nie ma bowiem dokumentacji świadczącej o legalności spornych okien.

WSA podkreślił, że w celu nakazania zamurowania okien nie jest konieczne ustalenie dokładnej daty powstania otworu okiennego. Wystarczające jest ustalenie, pod rządami jakich przepisów fakt ten miał miejsce. Co jest niezbędne, by ustalić, na podstawie jakich przepisów należy to zrobić.

NSA również nie dał się przekonać. Według niego kamienica powstała w latach 60.–70. XIX wieku. Ściana szczytowa budynku znajduje się w ostrej granicy z sąsiednią działką budowlaną i ze zgromadzonych dokumentów w sprawie wynika, że działka, na której znajduje się kamienica, nie ulegała żadnym podziałom od XIX wieku. Oznacza to, że ściana, w której wykuto otwory okienne, zawsze znajdowała się w granicy z sąsiednią nieruchomością. NSA zgodził się z WSA, że w świetle wiarygodnych zeznań okna wykonane zostały po 2009 roku. Świadczą o tym także zdjęcia z google maps. Ze zdjęcia z 2009 r. wynika, że na ścianie budynku nie ma okna, natomiast w 2016 r. już istnieje.

sygnatura akt II OSK 1445/17

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę wspólnoty mieszkaniowej. Dotyczyła ona obowiązku zamurowania okien w ścianie szczytowej kamienicy. Okazało się, że zostały one przebite nielegalnie.

Nic na ich temat nie wiedział aktualny właściciel mieszkania. Twierdził, że jak kupił mieszkanie w 2012 r., okna już były.

Pozostało 89% artykułu
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu