Johnson porównuje parlament do zepsutego laptopa

- Przeprowadźmy brexit 31 października - apelował w czasie konwencji Partii Konserwatywnej w Manchesterze premier Boris Johnson.

Aktualizacja: 02.10.2019 12:59 Publikacja: 02.10.2019 12:41

Johnson porównuje parlament do zepsutego laptopa

Foto: AFP

Swoje przemówienie na konwencji Partii Konserwatywnej w Manchesterze premier Boris Johnson rozpoczął od podziękowań dla swojej poprzedniczki, Theresy May.

- Thereso, wiem, że wszyscy na konwencji są pełni wdzięczności dla ciebie i Philipa May, za twoją cierpliwość i wyrozumiałość i tak, będziemy nadal walczyć z przemocą domową i współczesnym niewolnictwem, kontynuując twoje dziedzictwo - powiedział szef rządu.

Następnie Johnson zaatakował parlament. Najpierw stwierdził, że jest wiele powodów, by uważać, że Wielka Brytania podąża w odpowiednim kierunku, ale - jak dodał - kraj jest teraz niczym światowej klasy lekkoatleta z kamykiem w bucie.

Jak dodał jedna część brytyjskiego systemu politycznego wydaje się "być uszkodzona".

- Gdyby parlament był szkołą, Ofsted (agencja odpowiedzialna za nadzór nad szkołami - red.) kazałby go zamknąć - mówił premier porównując też parlament do zepsutego laptopa.

- Gdyby parlament to było reality show, wszyscy głosowalibyśmy za tym, aby opuścił program. Ale chociaż moglibyśmy zobaczyć jak spiker jest zmuszony do zjedzenia jądra kangura - mówił Johnson.

Premier zarzucił następnie parlamentowi, że ten "nie chce zrobić nic konstruktywnego" i "sprzeciwia się brexitowi, a także wyborom w czasie, gdy wyborcy chcą, aby (rząd) skupił się na ich priorytetach".

- Obawiam się, że po trzech i pół roku ludzie zaczynają czuć, że zrobiono z nich głupców - mówił Johnson.

- Zaczynają podejrzewać, że są siły w tym kraju, które po prostu nie chcą brexitu w ogóle - i jeśli okaże się to słuszna obawa, będzie ona miała śmiertelnie poważne konsekwencje dla zaufania do demokracji - ostrzegł premier.

- Przeprowadźmy brexit 31 października. Zróbmy to ze względu na szanse, jakie nam stwarza. Zróbmy to, ponieważ opóźnianie brexitu jest bezpodstawne i drogie. Zróbmy to, ponieważ musimy zbudować nową relację z UE. Kochamy Europę. Jesteśmy Europejczykami. Ale po 45 latach dramatycznych zmian w konstytucji musimy stworzyć nowe relacje z UE - dodał Johnson.

Premier Wielkiej Brytanii stwierdził następnie, że wysyła "konstruktywne i rozsądne propozycje" aby przełamać impas ws. brexitu do Brukseli.

- W  żadnych okolicznościach nie będziemy mieli kontroli w pobliżu granicy Irlandii Północnej - zapewnił dodając, że "uszanuje proces pokojowy (w Irlandii) i (postanowienia) Porozumienia Wielkopiątkowego".

- Tak, to kompromis ze strony Wielkiej Brytanii - powiedział Johnson. - Sądzę, że nasi przyjaciele (z UE) to zrozumieją i też pójdą na kompromis - dodał.

Johnson ma przedstawić szczegóły swojej propozycji w czasie popołudniowej rozmowy telefonicznej z szefem KE Jean-Claudem Junckerem.

Według "Daily Telegraph" propozycja Johnsona to plan "dwóch granic na cztery lata". Na jej mocy Irlandia Północna wraz z Wielką Brytanią wyszłaby z UE i unii celnej, ale do 2025 roku Ulster pozostałby związana zasadami wspólnego, europejskiego rynku jeśli chodzi o żywność i produkty przemysłowe. Po tym okresie Irlandia Północna albo zbliżyłaby się do zasad handlu z UE obowiązujących Wielką Brytanię, albo rozwiązanie z dwoma granicami będzie kontynuowane.

- Jeśli nie zdołamy dojść do porozumienia to nie ma wątpliwości, że alternatywą będzie brak umowy - powiedział Johnson.

- To nie jest rezultat, którego chcemy. To nie jest rezultat, do którego zmierzamy. Ale pozwólcie mi powiedzieć, że to rezultat, na który jesteśmy gotowi - dodał.

Nawiązując do podziałów w jego własnej rodzinie ws. twardego brexitu (sprzeciwia mu się jego brat - Jo Johnson i siostra, Rachel Johnson), Johnson powołał się na autorytet swojej matki, która "zagłosowała za brexitem".

Swoje przemówienie na konwencji Partii Konserwatywnej w Manchesterze premier Boris Johnson rozpoczął od podziękowań dla swojej poprzedniczki, Theresy May.

- Thereso, wiem, że wszyscy na konwencji są pełni wdzięczności dla ciebie i Philipa May, za twoją cierpliwość i wyrozumiałość i tak, będziemy nadal walczyć z przemocą domową i współczesnym niewolnictwem, kontynuując twoje dziedzictwo - powiedział szef rządu.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 789
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 788
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 787