– Od dwóch kwartałów obserwujemy solidne odbicie inwestycyjne w sektorze przedsiębiorstw, a w przypadku niektórych sektorów można nawet mówić o boomie – komentuje Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP, podane w środę dane przez GUS.
Wynika z nich, że do końca września większe przedsiębiorstwa (zatrudniające 50 osób i więcej) przeznaczyły na rozwój prawie 90 mld zł, czyli realnie o 12,4 proc. więcej niż rok wcześniej w tym okresie. Na tym tle niezwykle pozytywnie wyróżniają się transport i logistyka, gdzie tego typu wydatki wzrosły aż o 40,7 proc. (w okresie styczeń–wrzesień), co może być efektem powstających jak grzyby po deszczu centrów magazynowych.
Sporo inwestują firmy branży górniczej i wydobywczej – wzrost aż o 32 proc., co może być efektem odbicia po bardzo słabych dla tego sektora latach 2016–2017. Przykładowo Jastrzębska Spółka Węglowa w tym roku przeznaczyła w sumie 476,3 mln zł (to dane za I półrocze, spółka jest jeszcze przed publikacją danych za III kwartał) na rozbudowę kopalń oraz zwiększenie bieżących zdolności produkcyjnych. To o 46 proc. więcej niż wydatkowane rok temu 325,2 mln zł.
O ponad 20-procentowym wzroście można też mówić w przypadku sektora gospodarki wodno-kanalizacyjnej, obsługi rynku nieruchomości i handlu.
– To pozytywne wiadomości, bo inwestycje przedsiębiorstw są konieczne dla skompensowania rosnącej presji kosztowej, przyczyniając się do wzrostu wydajności – zauważa Paweł Kowalski, ekspert Banku Pekao SA. Z danych GUS wynika, że w tym roku koszty prowadzenia działalności rosną szybciej niż przychody przedsiębiorstw. Coraz większym obciążeniem dla firm są rosnące wynagrodzenia, które stanowią 15,3 proc. wszystkich kosztów.