Duży postęp w negocjowaniu umowy Unia - Wielka Brytania

Unia Europejska i W. Brytania zbliżyły się do porozumienia o wzajemnych prawach do opieki społecznej dla obywateli po brexicie — podali dwaj dyplomaci. Ostatnie rozmowy ocenili jako najbardziej pozytywne z dotychczasowych

Publikacja: 07.10.2020 07:35

Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Maros Sefcovic

Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Maros Sefcovic

Foto: AFP

Unijni dyplomaci powiedzieli Reuterowi, że Bruksela nastawia się teraz do negocjowania nawet do połowy listopada zamiast zaprzestania rozmów na początku następnego miesiąca, aby uniknąć szkodliwego scenariusza rozstania bez umowy. W negocjacjach z ubiegłego tygodnia nie doszło do przełomu w trzech spornych kwestiach — polityce połowów, gwarancji uczciwej konkurencji i sposobów rozwiązywania przyszłych sporów — ale pojawiły się jaśniejsze perspektywy generalnego porozumienia.

- Chyba zbliżamy się coraz bardziej do umowy, nawet jeśli publiczna retoryka o braku umowy może sugerować coś odwrotnego — powiedział jeden z dyplomatów, po uzyskaniu informacji od Komisji Europejskiej. Obaj wypowiadali się przed następnymi rozmowami stron w Londynie 7-9 października. Wcześniej wysoki urzędnik unijny mający do czynienia z brexitem stwierdził, że rozmowy są „w decydującym okresie i nie odległe od końca. Nadal mam nadzieję, że możemy znaleźć porozumienie — dodał, ale podkreślił, że unijne firmy muszą być również gotowe na bardziej szkodliwe gospodarczo rozstanie".

Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, Maros Sefcovic powiedział w Parlamencie Europejskim, że Unia chce umowy z W. Brytanią, ale czasu jest coraz mniej i nie może wykluczyć, że nie dojdzie do niej. — W razie, gdy osiągniemy porozumienie co jest naszym celem, obie strony będą musiały zapewnić ratyfikację w terminie, aby weszła w życie od 1 stycznia. To będzie wymagać trochę czasu. Jeśli tak się nie stanie, będziemy na terytorium no deal, a ze względu na to, że mamy niecałe 100 dni do tego terminu, nie możemy wykluczyć tego scenariusza. Pełne i terminowe wdrożenie porozumienia o wyjściu nie podlega po prostu dyskusji — powiedział Sefcovic.

Rzecznik premiera B. Johnsona powiedział z kolei, że W. Brytania musi wiedzieć do 15 października, czy dojdzie do umowy z Unią, bo firmy muszą przygotować się. Przywódcy 27 krajów ocenią 15-16 października w Brukseli osiągnięty postęp. Jeśli uznają, że umowa jest w trakcie tworzenia, to zezwolą na końcowy bardzo zakonspirowany etap negocjacji „wóz albo przewóź" nazywany tunelem. Dotąd Unia mówiła, że umowę trzeba sfinalizować do końca października, aby był czas na jej ratyfikację. Nowy termin połowy listopada oznacza nerwowe tygodnie, jeśli ma dojść do umowy w ostatniej chwili. Bruksela podkreśla, że nie wdroży żadnej nowej umowy bez wycofania się Londynu z proponowanej ustawy, która narusza wcześniejsze porozumienie o wyjściu z Unii.

Poproszony o skomentowanie najnowszych ocen unijnych dyplomatów brytyjski oficjel stwierdził: — Umowa jest możliwa, ale nie zapewniona. Nadal jesteśmy w pełni zaangażowani w szukaniu dojścia do porozumienia do 15 października.

Obaj unijni dyplomaci ujawnili, że Brytyjczycy złożyli pożądane propozycje w dziewięciu na dziesięć obszarów ochrony praw do opieki społecznej dla osób poruszających się między krajami Unii i W. Brytanią. Dotyczyły m.in. wypłat za wypadki przy pracy i darowizn w razie śmierci, stanowią podstawę do bardzo łatwego do uzgodnienia wspólnego tekstu o koordynowaniu opieki społecznej. Taka ochrona może być istotna, bo dotyczy 5 mln ludzi, np. brytyjskich emerytów mieszkających na południu Francji czy Niemca pracującego w Londynie. Nie ma jednak porozumienia o zasiłkach rodzinnych. Londyn chce, by obywatele z Unii płacili przez 5 lat za ochronę zdrowia dla członków rodzin, a Unia uważa, że W. Brytania powinna odwzajemnić jej swobodny dostęp do opieki medycznej.

Unijni dyplomaci powiedzieli Reuterowi, że Bruksela nastawia się teraz do negocjowania nawet do połowy listopada zamiast zaprzestania rozmów na początku następnego miesiąca, aby uniknąć szkodliwego scenariusza rozstania bez umowy. W negocjacjach z ubiegłego tygodnia nie doszło do przełomu w trzech spornych kwestiach — polityce połowów, gwarancji uczciwej konkurencji i sposobów rozwiązywania przyszłych sporów — ale pojawiły się jaśniejsze perspektywy generalnego porozumienia.

- Chyba zbliżamy się coraz bardziej do umowy, nawet jeśli publiczna retoryka o braku umowy może sugerować coś odwrotnego — powiedział jeden z dyplomatów, po uzyskaniu informacji od Komisji Europejskiej. Obaj wypowiadali się przed następnymi rozmowami stron w Londynie 7-9 października. Wcześniej wysoki urzędnik unijny mający do czynienia z brexitem stwierdził, że rozmowy są „w decydującym okresie i nie odległe od końca. Nadal mam nadzieję, że możemy znaleźć porozumienie — dodał, ale podkreślił, że unijne firmy muszą być również gotowe na bardziej szkodliwe gospodarczo rozstanie".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Setki tysięcy Rosjan wyjadą na majówkę. Gdzie będzie ich najwięcej
Biznes
Giganci łączą siły. Kto wygra wyścig do recyclingu butelek i przejmie miliardy kaucji?
Biznes
Borys Budka o Orlenie: Stajnia Augiasza to nic. Facet wydawał na botoks
Biznes
Najgorzej od pięciu lat. Start-upy mają problem
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie