British American Tobacco wprowadza na rynek glo

Koncerny tytoniowe szukają mniej szkodliwej alternatywy dla tradycyjnych papierosów.

Publikacja: 03.10.2018 21:00

British American Tobacco wprowadza na rynek glo

Foto: Fotolia

– Oczywiście najzdrowiej jest nie palić – mówił w środę w czasie prezentacji glo Dragos Constantinescu, dyrektor zarządzający British American Tabacco Polska. W Polsce jest jednak 7 mln palaczy. Większość ma świadomość szkodliwości palenia. Mimo to sięgają po papierosy. – Ważne są więc rozwiązania mniej szkodliwe dla zdrowia. Takimi są e-papierosy i produkty, które podgrzewają tytoń – mówił Dragos Constantinescu.

Czytaj także: Liczymy na znaczące przychody z glo i neo

Glo to innowacyjne urządzenie, w którym wkłady tytoniowe podgrzewane są do ok. 240 stopni Celsjusza. – Glo jest potencjalnie mniej szkodliwą alternatywą dla tradycyjnych papierosów – mówiła Katarzyna Witkowska, dyrektor do spraw brand marketingu w BAT Polska.

Tłumaczyła, że nie ma tu procesu spalania, dzięki czemu emisja substancji toksycznych została zmniejszona o 90–95 proc. w porównaniu z tradycyjnymi papierosami. W tych ostatnich tytoń spalany jest w temperaturze 900 stopni. – Dzięki podgrzewaniu tytoniu na dłoniach, włosach i ubraniach użytkowników glo zostaje znacznie mniej nieprzyjemnego zapachu. Nasz nowy produkt jest też znacznie mniej uciążliwy dla osób postronnych. No i nie ma tu popiołu – mówiła Katarzyna Witkowska.

Glo to urządzenie elektroniczne. Podgrzewa się w nim wkłady tytoniowe przypominające papierosy. Bat nazwał je neo. Składają się z czterech części. W pierwszej jest tytoń, druga służy do chłodzenia, trzecia do chłodzenia i filtrowania, zaś czwarta to ustnik i filtr. Neo sprzedawane są w paczkach przypominających te z tradycyjnymi papierosami.

BAT przygotował glo w czterech kolorach. Neo sprzedaje w czterech smakach, m.in. zwykłego tytoniu i mentolowym. Paczka neo (20 sztuk) kosztuje 15 zł. Samo urządzenie to wydatek 250 zł. Jego bateria wystarcza na 30 sesji.

BAT powołuje się na liczne badania, które potwierdzają – jak mówi – potencjalnie niższą szkodliwość produktów podgrzewających tytoń. Te badania będą prowadzone także w kolejnych latach.

Obecnie sprzedaż glo objęta jest takimi samymi obwarowaniami jak tradycyjnych papierosów. Nie można ich też reklamować.

– Oczywiście najzdrowiej jest nie palić – mówił w środę w czasie prezentacji glo Dragos Constantinescu, dyrektor zarządzający British American Tabacco Polska. W Polsce jest jednak 7 mln palaczy. Większość ma świadomość szkodliwości palenia. Mimo to sięgają po papierosy. – Ważne są więc rozwiązania mniej szkodliwe dla zdrowia. Takimi są e-papierosy i produkty, które podgrzewają tytoń – mówił Dragos Constantinescu.

Czytaj także: Liczymy na znaczące przychody z glo i neo

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Diesel, benzyna, hybryda? Te samochody Polacy kupują najczęściej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Biznes
Konsument jeszcze nie czuje swej siły w ESG
Materiał partnera
Rośnie rola narzędzi informatycznych w audycie
Materiał partnera
Rynek audytorski obecnie charakteryzuje się znaczącym wzrostem
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Materiał partnera
Ceny za audyt będą rosły