Subaru musiał wstrzymać w styczniu na prawie 2 tygodnie produkcję jedynej fabryki w Japonii, na którą przypada 60 proc. światowej produkcji po wykryciu wady komponentu układu wspomagania kierownicy. Spodziewa się zlikwidowania opóźnień do końca marca.
Producent limuzyn Legacy i crossoverów Forester wypracował w III kwartale (do 31 grudnia) zysk operacyjny 98,7 mld jenów (+5 proc.), lepszy od spodziewanych 93,57 mld, zwiększył sprzedaż na największym rynku, w Stanach do 193 700 aut ze 175 800, a łącznie na świecie do 280 tys. z 270 600 dzięki popularności nowych wersji Forestera i Acent, ale w drugim ostrzeżeniu w ciągu 3 miesięcy stwierdził, że spodziewa się teraz rocznego zysku operacyjnego 185 mld jenów (1,68 mld dolarów), z grubsza połowy ubiegłorocznego, wobec wcześniejszej prognozy 220 mld. Będzie najmniejszy od roku zakończonego w marcu 2013 — pisze Reuter.
Dyrektor finansowy Toshiaki Okada powiedział, że styczniowa przerwa w produkcji spowoduje, że firmie nie uda się osiągnąć zakładanej sprzedaży miliona samochodów na świecie. — Przerwa oznacza ok. 30 tys. sztuk mniej, — powiedział na briefingu. Subaru zakładał sprzedaż 1,04 mln sztuk, teraz mówi o 996 tys.
W ubiegłym roku akcje Subaru straciły ponad 30 proc., bo firma miała różne problemy w produkcji, od wadliwych komponentów po końcową kontrolę jakości aut na japoński rynek.
Tata Motors cierpi z powodu JLR i Chin
Hinduska grupa samochodowa obniżyła prognozę zysku w bieżącym roku finansowym (do 31 marca) po poniesieniu największej straty kwartalnej z powodu odpisu na brytyjską grupę Jaguar Land Rover (JLR).