Adwokat został oskarżony o wzywanie do działań mających na celu zaszkodzenie interesom narodowym Białorusi. Maksym Znak jest jednym z liderów protestów, trwających na Białorusi od wyborów prezydenckich z 9 sierpnia, które według opozycji zostały sfałszowane przez władze, a które według oficjalnych wyników wygrał rządzący krajem od 1994 r. Aleksander Łukaszenko.

Czytaj także:
Reuters: Granica Polski z Białorusią pozostaje otwarta

Za czyn, o który oskarżono Znaka, grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Mecenas został zatrzymany w ubiegłym tygodniu. Jego obrońca podkreślił, że oskarżenia nie są konkretne - nie wskazano w nich, które konkretnie wypowiedzi opozycjonisty uznano za wymierzone w bezpieczeństwo państwa.

Dmitryj Łajeuski oświadczył, że decyzja o aresztowaniu Znaka była arbitralna, a postępowanie karne wobec niego jest nielegalne. Wobec tego, kontynuował, Maksym Znak rozpoczął strajk głodowy, a o swej decyzji poinformował władze aresztu.