Ustawa o Policji: bezpieczeństwo a inwigilacja obywateli

Komisja Wenecka przyjęła w piątek opinię na temat ustawy o policji w Polsce (z około 20 poprawkami). W kwietniu br. przedstawiciele Komisji spotkali się z Rzecznikiem Praw Obywatelskich. Poniżej prezentujemy stanowisko RPO w tej sprawie.

Aktualizacja: 10.06.2016 20:16 Publikacja: 10.06.2016 19:57

Ustawa o Policji: bezpieczeństwo a inwigilacja obywateli

Foto: 123RF

Rzecznik nie kwestionuje – co do zasady – możliwości stosowania różnych form inwigilacji. Wymogi bezpieczeństwa nie oznaczają jednak, że zasady inwigilacji nie powinny podlegać ograniczeniom. Dlatego RPO od lat zgłaszał uwagi do kolejnych przepisów, które mogą naruszać prawa obywateli. W tej kadencji RPO zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego przepisy dotyczące stosowania kontroli operacyjnej wprowadzane jeszcze przez poprzedni rząd. Potem zaskarżył nową ustawę inwigilacyjną. Jak również nowe przepisy o prokuraturze, które pozwalają ministrowi sprawiedliwości bezpośrednio ingerować w śledztwa. Zakwestionował ponadto zmiany w Kodeksie postępowania karnego, które pozwalają użyć przed sądem dowody zdobyte nielegalnie, a więc akceptują bezprawne działanie przedstawicieli państwa.

Działania nakierowane na ochronę bezpieczeństwa obywateli nie mogą bowiem w sposób nieograniczony ingerować w prawo do prywatności. Zbyt duży zakres dopuszczalnej ingerencji oznacza ryzyko poważnych nadużyć. Jest to szczególnie istotne w przypadku danych internetowych i tworzenia stałych łączy do ich pozyskiwania. Zgodnie ze znowelizowanymi przepisami, kontrola operacyjna będzie mogła trwać aż do 18 miesięcy. Czyli przez półtora roku służby policyjne i służby specjalne będą mogły ustalać treść naszej korespondencji niezależnie od tego, czy ostatecznie zostanie uruchomione na tej podstawie postępowanie karne.

• Wątpliwości Rzecznika wzbudziło m.in. to, że jeszcze przed nowelizacją ustawy o policji przez obecny rząd przepisy nie określały dopuszczalnego czasu prowadzenia kontroli operacyjnej. Dlatego złożył pierwszy wniosek do Trybunału - 4 grudnia 2016 r.

• 18 lutego 2018 r. RPO zaskarżył nowelizację ustawy o Policji (z 15 stycznia 2016 r.).

RPO zakwestionował również realny brak kontroli gromadzenia i przetwarzania danych przez służby. Ustawa pozwala na tworzenie infrastruktury do pozyskiwania danych internetowych. W przypadku billingów służby rocznie sprawdzają ok. 2 milionów informacji. Jeżeli powstanie ta infrastruktura, to będziemy mówili o podobnej skali sprawdzania danych internetowych. Infrastruktura pozyskiwania danych w trybie elektronicznym, za pomocą stałego łącza, stwarza znacznie większe możliwości niż zwyczajne pisemne składanie wniosku i wykazywanie, na potrzeby jakiego postępowania te dane internetowe są potrzebne

Analizując sprawę przepisów ustawy inwigilacyjnej warto zwrócić uwagę także na to, że zmieniła się:

• ustawa o prokuraturze

• przepisy Kodeksu postępowania karnego.

Rzecznik w swoich wystąpieniach do Trybunału Konstytucyjnego zwraca uwagę, że obecnie polityk, członek rządu pełniący funkcję Prokuratora Generalnego może wydawać prokuratorom polecenia dotyczące śledztwa, a informacje zebrane w śledztwie może ujawniać mediom. Kodeks postępowania karnego pozwala natomiast użyć przed sądem także dowody zdobyte nielegalnie. Jak wskazuje RPO we wniosku do Trybunału Konstytucyjnego, nowe przepisy zakładają, że organy władzy publicznej – skądinąd odpowiadające za praworządne postępowanie – nie tylko mogą postępować w sposób niezgodny z prawem, ale jest to z góry akceptowalne. Co więcej, nakazują wymiarowi sprawiedliwości opieranie swojej działalności na niepraworządnym działaniu organów władzy publicznej i ich funkcjonariuszy.

Rzecznik nie kwestionuje – co do zasady – możliwości stosowania różnych form inwigilacji. Wymogi bezpieczeństwa nie oznaczają jednak, że zasady inwigilacji nie powinny podlegać ograniczeniom. Dlatego RPO od lat zgłaszał uwagi do kolejnych przepisów, które mogą naruszać prawa obywateli. W tej kadencji RPO zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego przepisy dotyczące stosowania kontroli operacyjnej wprowadzane jeszcze przez poprzedni rząd. Potem zaskarżył nową ustawę inwigilacyjną. Jak również nowe przepisy o prokuraturze, które pozwalają ministrowi sprawiedliwości bezpośrednio ingerować w śledztwa. Zakwestionował ponadto zmiany w Kodeksie postępowania karnego, które pozwalają użyć przed sądem dowody zdobyte nielegalnie, a więc akceptują bezprawne działanie przedstawicieli państwa.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a