UOKiK: „Nie” dla ujemnego oprocentowania depozytów

Prezes UOKiK sprzeciwia się planom wprowadzenia przez banki ujemnego oprocentowania depozytów dla klientów indywidualnych i wzywa je do złożenia wyjaśnień.

Aktualizacja: 14.04.2021 13:44 Publikacja: 14.04.2021 13:39

UOKiK: „Nie” dla ujemnego oprocentowania depozytów

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

„Rzeczpospolita” i „Parkiet” jako pierwsze pisały w marcu, że z powodu niskich stóp procentowych banki rozważają wprowadzenie ujemnego oprocentowania depozytów klientów indywidualnych lub wprowadzenia prowizji od ich oszczędności. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w przedstawionym dzisiaj komunikacie negatywnie ocenia takie plany. Swoje stanowisko jednoznacznie przedstawił w piśmie do 23 banków.

- Wprowadzenie ujemnego oprocentowania depozytów uderzy w konsumentów, powodując jednocześnie szereg ryzyk o charakterze makroekonomicznym. Nie można karać konsumentów za oszczędzanie. Tego typu zakusy ze strony niektórych banków i ich organizacji branżowej z pewnością podważą i tak już nadwyrężone zaufanie społeczeństwa do systemu bankowego. Oszczędności konsumentów narażone są na uszczuplenie siły nabywczej z powodu zerowego oprocentowania depozytów, rosnących opłat i prowizji bankowych czy wyższej niż w ostatnich latach inflacji. Wprowadzenie ujemnego oprocentowania depozytów przez banki byłoby jednak nieporównywalnie potężniejszym ciosem wymierzonym w oszczędności konsumentów – argumentuje Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

Jego zdaniem w efekcie wprowadzenia przez banki ujemnego oprocentowania lokat konsumenci mogliby szukać alternatywnych i nie zawsze bezpiecznych sposobów lokowania pieniędzy. Skutkiem mogłyby być np. dalszy wzrost cen nieruchomości czy rozwój ryzykownych inwestycji. Ponadto w sytuacji, gdyby konsumenci zaczęli wycofywać pieniądze z banków i trzymać je w domach, wzrosłaby najprawdopodobniej skala kradzieży i oszustw dokonywana względem konsumentów – argumentuje UOKiK. Już obecnie, jak wskazują dane Narodowego Banku Polskiego, około 300 mld zł stanowią środki w obiegu gotówkowym - wycofanie środków z lokat oraz kont bankowych może dodatkowo zwiększyć liczbę gotówki w obiegu, a także szarą strefę. Urząd ocenia, że dodatnie oprocentowanie depozytów jest niejako wynagrodzeniem dla klienta za to, że bank obraca jego pieniędzmi, w wyniku czego osiąga korzyści ekonomiczne dla siebie. Wprowadzając oprocentowanie ujemne, banki żądałyby od konsumentów opłat za to, że obracają ich pieniędzmi, osiągają z tego tytułu zyski. Z drugiej jednak strony UOKiK nie widzi problemu w tym, że kredyty mogą być ujemnie oprocentowane.

Prezes UOKiK zapowiada, że będzie się bardzo wnikliwie przyglądał działaniom banków. - Na bieżąco analizujemy sytuację oraz śledzimy kroki podejmowane przez sektor finansowy. Wprowadzenie ujemnego oprocentowania depozytów przez którykolwiek z banków przy nieujemnych stopach procentowych byłoby działaniem sprzecznym z zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Jeśli do tego dojdzie, podejmiemy działania dostępne w ramach naszych kompetencji, aby chronić konsumentów – uważa Chróstny.

UOKiK stoi na stanowisku, iż wprowadzanie ujemnego oprocentowania lokat byłoby zarówno bezpodstawne prawnie, jak i szkodliwe dla całego rynku finansowego i gospodarki, w szczególności ze względu na zmiany postaw konsumentów do oszczędzania. Warto zauważyć, iż w przeciwieństwie do klientów korporacyjnych, klienci indywidualni mogą stosunkowo łatwo przejść na obrót gotówkowy. Europejskie banki komercyjne zdają sobie z tego sprawę, dlatego nawet pomimo obowiązujących od lat w strefie euro ujemnych stóp procentowych, 99 proc. depozytów gospodarstw domowych ma nieujemne oprocentowanie. Dlatego apelujemy do banków o rozsądek i odpowiedzialność w tej materii oraz zapewniamy o stałej analizie sygnałów napływających z rynku – dodaje UOKiK.

Warto jednak dodać, że w niektórych krajach strefy euro – jak Niemcy czy Holandia – oraz w innych, gdzie stopy są ujemne lub zerowe, np. w Danii, już od paru lat depozyty klientów indywidualnych mają ujemne stawki. W Polsce od 2020 r. są one wprowadzane dla przedsiębiorstw.

„Rzeczpospolita” i „Parkiet” jako pierwsze pisały w marcu, że z powodu niskich stóp procentowych banki rozważają wprowadzenie ujemnego oprocentowania depozytów klientów indywidualnych lub wprowadzenia prowizji od ich oszczędności. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w przedstawionym dzisiaj komunikacie negatywnie ocenia takie plany. Swoje stanowisko jednoznacznie przedstawił w piśmie do 23 banków.

- Wprowadzenie ujemnego oprocentowania depozytów uderzy w konsumentów, powodując jednocześnie szereg ryzyk o charakterze makroekonomicznym. Nie można karać konsumentów za oszczędzanie. Tego typu zakusy ze strony niektórych banków i ich organizacji branżowej z pewnością podważą i tak już nadwyrężone zaufanie społeczeństwa do systemu bankowego. Oszczędności konsumentów narażone są na uszczuplenie siły nabywczej z powodu zerowego oprocentowania depozytów, rosnących opłat i prowizji bankowych czy wyższej niż w ostatnich latach inflacji. Wprowadzenie ujemnego oprocentowania depozytów przez banki byłoby jednak nieporównywalnie potężniejszym ciosem wymierzonym w oszczędności konsumentów – argumentuje Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Strata NBP w 2023 roku poszła w miliardy złotych. Adam Glapiński pod ostrzałem
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Banki
Cezary Stypułkowski, prezes mBanku: Marne prawo, żadna sprawiedliwość, upadła moralność
Banki
Czy ratowanie Getin Noble Banku się zwróci? Potężne koszty
Banki
EBC zażądał od dwóch wielkich banków, by wycofały się z Rosji. Ostatnie ostrzeżenie
Banki
Największy bank USA pozwał drugi bank Rosji. Groźba konfiskaty blisko 10 mld dolarów