Mniej chętnych na aplikacje prawnicze

Absolwenci prawa coraz częściej najpierw myślą o specjalizacji, a dopiero potem o aplikacji.

Aktualizacja: 18.08.2016 10:25 Publikacja: 17.08.2016 17:58

Ministerstwo Sprawiedliwości podsumowało liczbę zgłoszonych do egzaminu wstępnego na aplikację: adwokacką, radcowską, notarialną i komorniczą. Przystąpi do nich 8460 osób, w 2015 r. było ich 9241.

Najmniejszy spadek widać u adwokatów, największy wśród kandydatów do zawodu komornika – w 2016 r. zgłosiło się 340 osób, rok wcześniej 623. Powód? Najogólniej mówiąc, rynek usług prawnych jest nasycony, coraz więcej młodych prawników zamiast zaczynać działalność na własną rękę szuka pracy w urzędach.

– Rynek usług prawnych się nasycił. Ukończenie aplikacji nie gwarantuje już dobrego startu do wykonywania zawodu. W dodatku trzeba za nią sporo zapłacić – mówi „Rz" Bartosz Pilitowski, prezes zarządu Fundacji Court Watch Polska. Uważa też, że mniejsze zainteresowanie aplikacjami to efekt niżu demograficznego.

– To, że mamy więcej studentów wydziałów prawa, nie oznacza, że przybywać będzie kandydatów do zawodów prawniczych. Wielu absolwentów zaraz po studiach zakłada własną działalność w dziedzinie porad prawnych, specjalizuje się, a dopiero potem startuje na aplikacje, by móc np. reprezentować klientów przed sądem – tłumaczy.

Mniejsze zainteresowanie nie dziwi też Michała Łacheckiego, prezesa Europejskiego Stowarzyszenia Studentów Prawa – ELSA POLAND. Twierdzi jednak, że zarówno adwokaci, jak i radcy prawni bardzo mocno pracują nad wizerunkiem, są więc najbardziej popularni wśród zawodów prawniczych.

W tegorocznym naborze zgłoszeń na egzamin wstępny na aplikacje najbardziej widać spadające zainteresowanie zawodem komornika.

– Radykalnie pogarsza się sytuacja finansowa kancelarii komorniczych – tłumaczy „Rz" Rafał Fronczek, prezes Krajowej Rady Komorniczej. – W pierwszym półroczu 2016 r. po zmianie przepisów o 40 proc. spadł wpływ spraw do kancelarii. Druga sprawa to atmosfera wokół tego zawodu i przeświadczenie o masowych bezprawnych działaniach komorników sądowych. To podważyło zaufanie niezbędne do prawidłowego wykonywania zawodu komornika – mówi „Rz". Dodaje, że nie można się dziwić młodym ludziom, że nie widzą w tym zawodzie dla siebie miejsca. I jeszcze brak perspektyw, chaos z VAT i zapowiedź racjonalizacji opłat.

24 września 2016 r. o godz. 11 w całym kraju blisko 8,5 tys. chętnych, czyli o blisko 10 proc. mniej niż rok temu, będzie zdawać państwowy egzamin wstępny na aplikacje prawnicze: adwokacką, radcowską i notarialną, oraz konkursowy na aplikację komorniczą.

Kandydaci będą rozwiązywali testy jednokrotnego wyboru. W każdym znajdzie się 150 pytań z trzema propozycjami odpowiedzi. Pozytywny wynik otrzymają ci, którzy odpowiedzą poprawnie na minimum 100 pytań. Na rozwiązanie testu mają 150 minut.

Egzaminy zostaną przeprowadzone jednocześnie w 24 miastach w Polsce. Do dziś powołano 60 komisji egzaminacyjnych (24 ds. aplikacji adwokackiej, 19 ds. radcowskiej, sześć ds. notarialnej, siedem do przeprowadzenia egzaminu konkursowego na aplikację komorniczą).

Ministerstwo Sprawiedliwości podsumowało liczbę zgłoszonych do egzaminu wstępnego na aplikację: adwokacką, radcowską, notarialną i komorniczą. Przystąpi do nich 8460 osób, w 2015 r. było ich 9241.

Najmniejszy spadek widać u adwokatów, największy wśród kandydatów do zawodu komornika – w 2016 r. zgłosiło się 340 osób, rok wcześniej 623. Powód? Najogólniej mówiąc, rynek usług prawnych jest nasycony, coraz więcej młodych prawników zamiast zaczynać działalność na własną rękę szuka pracy w urzędach.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona