Przed nami stopniowy rozwój, a nie rewolucja

Kondycja gospodarki, zmiany społeczne, odpowiedzialność za środowisko – to będzie stopniowo napędzać przemiany branży.

Publikacja: 11.09.2019 10:15

Jakie jest podejście szeroko rozumianej branży budowlanej do innowacji i co może się zmienić w perspektywie sześciu najbliższych lat – na te pytania starali się znaleźć odpowiedź autorzy raportu „Budownictwo. Innowacje. Wizja liderów branży 2025". Opracowanie powstało na zlecenie firmy Autodesk, a przedsięwzięciu patronowały: Polski Związek Pracodawców Budownictwa, Polski Związek Firm Deweloperskich, Stowarzyszenie Architektów Polskich oraz Polski Związek Inżynierów i Techników Budownictwa.

Problemy i perspektywy

Z raportu wynika, że stan wyjściowy nie napawa optymizmem. Poziom wykorzystania nowoczesnych technologii w budownictwie jest bowiem dużo niższy niż w innych branżach. W sferze deklaracji branża jest bardzo otwarta na innowacje. Gorzej, jeśli chodzi o praktyczne zastosowania. Jeśli już, to firmy chętniej angażują się w testy, niż decydują się na wdrożenia na dużą skalę. Zdaniem analityków, wynika to z konserwatywnej mentalności, ale i niedoinwestowania badań i rozwoju. Trudno się spodziewać rewolucji, najbliższe lata przyniosą raczej stopniowy wzrost adaptowania nowinek.

Ponieważ sfera R&D wymaga dużych nakładów, na rozwój innowacji stawiają głównie największe przedsiębiorstwa.

Według autorów raportu to, jak będzie się zmieniać branża w perspektywie sześciu lat, będzie zależne od kilku czynników. Po pierwsze, sytuacji gospodarczej i wysokości dofinansowania, jakie Polska pozyska w kolejnej perspektywie unijnej – to kluczowa kwestia, jeśli chodzi o rozwój budownictwa infrastrukturalnego. Zdaniem ekspertów najbliższe lata przedsiębiorstwa wykorzystają przede wszystkim do optymalizacji, poprawy efektywności.

Kłopotem branży jest niedobór pracowników, co może skłonić do prac nad automatyzacją procesów budowlanych. Być może w dalszej perspektywie na placach budów pojawią się operatorzy, którzy z terminala czy wręcz tabletu będą nadzorować autonomiczne maszyny.

Trudny dostęp do pracowników może również zachęcić do stosowania na większą skalę prefabrykacji – trudno jednak przewidzieć, czy technologia ta zyska taką popularność jak w Skandynawii.

Potencjał rozwoju innowacyjnych technologii daje sama struktura rynku – poza nowymi obiektami firmy będą remontować i modernizować starsze obiekty, w tym bloki mieszkalne zbudowane w latach 70. i 80. zeszłego wieku w technologii wielkiej płyty.

Analitycy wskazują, że przyszłość budownictwa będzie również wypadkową trendów społecznych. Zwiększa się mobilność ludzi, a także podejście do własności – coraz większą popularnością cieszy się najem. Rosną oczekiwania ludzi, jeśli chodzi o technologie smart. Zwiększa się również świadomość w zakresie energooszczędności i ochrony środowiska.

Można się spodziewać, że w najbliższych latach branża budowlana będzie silnie współpracować z firmami IT i korzystać z rozwiązań, nad którymi pracują startupy. Według autorów raportu w pierwszej kolejności innowacjami będą się interesować przedsiębiorstwa o określonej specjalizacji, którym zależy na poprawie efektywności.

Konieczne kształcenie specjalistów

Z jednej strony branża jest świadoma, że konieczna jest poprawa wydajności, ale z drugiej wskazuje na wiele wyzwań do pokonania. Budownictwo charakteryzuje się gigantyczną biurokratyzacją: papierowe dokumenty to podstawowy sposób obsługiwania każdej inwestycji. Co prawda architekci i projektanci przygotowują projekty w formie elektronicznej, ale w kolejnych etapach wszystko jest przenoszone na papier.

Bolączką jest również to, że firmy, dysponując ogromną ilością danych ze zrealizowanych projektów, najczęściej poprzestają na gromadzeniu i archiwizowanu informacji. Tymczasem dane mogłyby służyć analizom i pozwalać na wyciąganie wniosków na przyszłość. Analitycy wskazują, że problem jest szerszy – panuje niska efektywność komunikacji stron zaangażowanych w inwestycję budowlaną. Brakuje też systemowego podejścia do realizacji inwestycji w kontekście całego cyklu życia obiektu. Tu w sukurs może przyjść technologia BIM (patrz sąsiednia strona), niezbędne jest jednak wykształcenie standardów wymiany informacji i odpowiedzialności za dane. Autorzy raportu przyznają, że poziom świadomości BIM jest wyższy wśród kadry zarządzającej, im niższy szczebel osób zaangażowanych w projekt, tym niższa wiedza. W najbliższych latach na znaczeniu będą zyskiwać menedżerowie posiadający kompetencje w zakresie BIM.

Przeszkodą w rozwoju branży jest również mała dostępność do wykwalifikowanej kadry i relatywnie niski stopień kwalifikacji młodych ludzi wchodzących na rynek. Oczekując rozwijania innowacji i technologii, niezbędne jest rozwinięcie systemu kształcenia zawodowego. Potrzebny jest też rozwój nowych specjalizacji w branży, przede wszystkim niezbędni staną się eksperci łączący kompetencje informatyczne ze znajomością zagadnień techniczno-budowlanych.

Wraz ze wzrostem automatyzacji wzrośnie popyt na ekspertów z zakresu automatyki, informatyków czy programistów.

Nacisk na kształcenie nowych pokoleń branżowych jest niezbędny, należy bowiem pamiętać o tym, że jesteśmy społeczeństwem starzejącym się.

Trudno inwestować krocie w trudnych czasach

– Doświadczenie ostatniej dekady pokazuje, że im słabsza koniunktura w budownictwie europejskim, tym większa konkurencyjność na polskim rynku. W ślad za nią podąża pogorszenie kondycji gospodarczej licznych przedsiębiorstw budowlanych, prowadzących działalność na polskim rynku, a to z kolei przekłada się na relatywnie niski stopień wykorzystania nowoczesnych technologii – podkreślił, komentując raport Autodesku, Jan Styliński, prezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa. Ekspert zaznaczył, że mało zamożne firmy, w wielu przypadkach walczące o przetrwanie, nie mają wystarczających zasobów do intensywnego unowocześniania produkcji budowlano-montażowej. – Choć nie wydaje się, żeby rynek polski dokonał do 2025 r. poważnego przełomu w zakresie innowacyjności i stosowania na skalę masową nowoczesnych rozwiązań, to jednak można przewidywać, że największe osiągnięcia zostaną uzyskane w zakresie związanym ze zwiększaniem efektywności energetycznej i zmniejszaniem całościowych kosztów życia inwestycji – dodał Styliński.

Jakie jest podejście szeroko rozumianej branży budowlanej do innowacji i co może się zmienić w perspektywie sześciu najbliższych lat – na te pytania starali się znaleźć odpowiedź autorzy raportu „Budownictwo. Innowacje. Wizja liderów branży 2025". Opracowanie powstało na zlecenie firmy Autodesk, a przedsięwzięciu patronowały: Polski Związek Pracodawców Budownictwa, Polski Związek Firm Deweloperskich, Stowarzyszenie Architektów Polskich oraz Polski Związek Inżynierów i Techników Budownictwa.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Może nie trzeba będzie zapłacić?
Materiał partnera
Siła kompleksowego wsparcia pracowników
Analizy Rzeczpospolitej
Cyfrowa rewolucja w procesach kadrowych
Analizy Rzeczpospolitej
Coraz więcej technologii i strategii
Materiał partnera
Kompleksowe podejście kluczem do sukcesu