Rozpoczęty w piątek zjazd ma wybrać nowe władze samorządu, ale też jest okazją do dyskusji na temat kondycji palestry i dyskusji nad zmianami w sposobie jej działania. Szczególnie dużo mówi się o przyzwoitości działania adwokatów, zwłaszcza po głośnych przypadkach łączenia tego fachu z biznesem spekulacyjnym, co miało miejsce w Warszawie.
Od tego tematu nie uciekł ustępujący prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Andrzej Zwara w przemówieniu podsumowującym upływającą trzyletnią kadencję. Podkreślał, że na nadwątlony aferą warszawską wizerunek adwokatury trzeba naprawiać codzienną uczciwą pracą, a same działania wizerunkowe nie wystarczą. – Godność, uczciwość i reputacja to nie jest pasta do butów ani proszek do prania. Nie da się tych wartości wypromować reklamą – zauważył Zwara. W swoim przemówieniu zauważył rówinież, że sami adwokaci wyznają też inne mity odległe od rzeczywistości. – Pierwszy to ten, że samymi tylko sloganami o niezależności i etyce zyskamy szacunek opinii publicznej. Drugi to taki, że adwokatura przeżywa najgorszy czas w historii. Słyszę to na kolejnych zjazdach, a tu po prostu trzeba uczciwej pracy – ironizował Zwara, nawiązując do częstych wśród adwokatów narzekań na brak szacunku opinii publicznej.
Do problemu z nieetycznym działaniem adwokatów odniósł się w swoim wystąpieniu także prezydent Andrzej Duda. – Mam do państwa prośbę, aby postępowania dyscyplinarne w adwokaturze były prowadzone szybko i rzetelnie. W przypadku naruszeń etyki należy karać jednoznacznie i wyraźnie – mówił prezydent.
Jednak w wystąpieniu głowy państwa były też akcenty bardziej przyjazne dla samorządu adwokackiego. Duda zapewnił adwokatów, że nie popiera połączenia zawodów adwokata i radcy prawnego bez woli samych zainteresowanych samorządów. Zapewnił zresztą delegatów, że jest otwarty na dialog z adwokaturą we wszystkich sprawach. - Nie pozwolę, by istotne dla samorządu adwokackiego sprawy były rozstrzygane bez jego udziału – powiedział prezydent i dostał za te słowa brawa. Wśród adwokatów krążą bowiem pogłoski, jakoby w Ministerstwie Sprawiedliwości powstał plan ograniczenia niezależności samorządów prawniczych.
Obecność prezydenta Dudy wywołała też inne emocje. Przed krakowskim centrum kongresowym gdzie odbywa się zjazd, doszło do kilkunastoosobowej, ale głośniej pikiety przeciwko polityce Andrzeja Dudy pod hasłem „Polska czyta konstytucję prezydentowi". Adwokatura nie organizowała tego protestu, jednak podczas przemówienia prezydenta niektórzy delegaci z katowickiej izby adwokackiej trzymali w wyciągniętych w górę dłoniach egzemplarze Konstytucji RP. O poglądach większości delegatów na politykę Andrzeja Dudy świadczy też chłodne przywitanie go na początku zjazdu słabiutkimi brawami. Tymczasem inny gość, prezes Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński dostał owację na stojąco.