Aktualizacja: 10.05.2018 21:00 Publikacja: 10.05.2018 21:00
Foto: Fotorzepa, Tomasz Jodłowski
Z luką pokoleniową zmagają się dziś wszystkie spółki sektora energetycznego. Tauron, który systematycznie redukuje zatrudnienie (w 2017 r. liczba etatów spadła o ponad 700, do ok. 23,8 tys.), m.in. w ramach programu dobrowolnych odejść w biznesie dystrybucyjnym i wytwórczym, zidentyfikował jednak, że w przyszłości zabraknie mu wykwalifikowanych pracowników technicznych. Chodzi m.in. o elektromonterów, górników, ślusarzy, maszynistów, monterów czy dyżurnych ruchu, ale także inżynierów elektryków czy elektroenergetyków. Powód to m.in. przejścia na emeryturę obecnych zatrudnionych.
Jeśli miałaby się ziścić prognoza ONZ, że w roku 2050 przy pozytywnym scenariuszu będzie nas tylko 32 mln, to zn...
Branża ubezpieczeniowa staje przed zupełnie nową sytuacją. Dziś wszelkie decyzje na drodze podejmuje kierowca i...
Prezes grupy banków spółdzielczych SGB Jarosław Dąbrowski uważa, że największym wyzwaniem będzie zbudowanie bezp...
Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej uważa, że priorytetem powinna być żegluga ś...
Marek Dziubiński, prezes Medicalgorithmics uważa, że powinniśmy stawać się gospodarką wiedzy, która tworzy zaawa...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas