W ostatnich tygodniach klub z Gliwic przeprowadził intensywną kampanię promocyjną, w wyniku której sprzedano ponad 11 tysięcy wejściówek. Ostateczna liczba obecnych widzów – 10 357 – została oficjalnie potwierdzona przez UEFA i oznacza, że poprzedni rekord z 2016 r., gdy w Ałmatach mecz Kairatu z Realem Rieti obejrzało 6,5 tysiąca fanów, został poprawiony o niemal cztery tysiące.
Wynik z Gliwic to także czwarty najlepszy rezultat frekwencyjny w całej historii futsalowej Ligi Mistrzów, ustępujący jedynie półfinałom i finałom rozgrywanym w Ałmatach i Lizbonie, gdzie trybuny gromadziły od 11 973 do 12 090 widzów. Tak wysoka frekwencja w PreZero Arenie sprawiła, że Gliwice dołączyły do elitarnego grona miast, które zapisały się w historii europejskiego futsalu pod względem liczby kibiców na trybunach. To także nowy rekord Polski – poprzedni, z meczu reprezentacji Polski z Ukrainą w łódzkiej Atlas Arenie w 2023 r., został pobity niemal dwukrotnie.
Liga Mistrzów UEFA w futsalu. Piast Gliwice lepszy od Anderlechtu
Na parkiecie mistrz Polski pokonał mistrza Belgii 2:1. Prowadzenie dla Anderlechtu uzyskał Raúl Jiménez, a wyrównanie zapewnił Miguel Pegacha po podaniu Viniciusa Teixeiry. O wyniku przesądziła niefortunna interwencja bramkarza gości Deivão, który skierował piłkę do własnej siatki na początku drugiej połowy.
Miguel Pegacha (z lewej), zdobywca pierwszej bramki dla Piasta
W najbliższych dniach przed Piastem jeszcze dwa mecze w ramach fazy Main Round futsalowej Ligi Mistrzów – w czwartek z mistrzem Litwy Żalgirisem Kowno, a w niedzielę z mistrzem Hiszpanii Jimbee Cartagena. Awans do kolejnej fazy uzyskają trzy najlepsze drużyny z czterozespołowej grupy, w praktyce gliwiczanie są już o krok od tego celu.