Tubki z alkoholem błyskawicznie wycofano ze sprzedaży, ale ciągle jest czym się martwić – podkreślali uczestnicy debaty „Co i jak piją Polacy. Fakty i mity na temat spożycia alkoholu w Polsce”.
Prof. Andrzej Fal z Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA zwracał uwagę, do kogo był ów produkt skierowany. – Forma, treść, wygląd wskazywały, że grupą docelową były osoby młodsze. To szczególnie niepokojące i powinno być surowo karane – zaznaczył. – Ale to nie tubki sponsorują imprezy sportowe i to nie one sprawiają, że liczba big drinkers (wielkich pijaków – red.) w Polsce rośnie. Ponad 50 proc. alkoholu trafia na rynek w postaci napojów, które przez wielu nie są za niego uznawane. Mam tutaj na myśli piwo. Brak jest jednocześnie ujednolicenia akcyzy. Mamy takie „mruganie okiem” ze strony rządzących: ja ciebie bardziej lubię, a ja ciebie lubię mniej. Czas, żeby się to skończyło – podkreślał prof. Fal.