Reklama
Rozwiń

Pinkas: Wolę edukować, niż zakazywać

O braku zdrowych nawyków, problemach z e-papierosami i szczepionkami mówi wiceminister zdrowia Jarosław Pinkas

Aktualizacja: 08.02.2016 22:56 Publikacja: 08.02.2016 16:57

Jarosław Pinkas, sekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia

Jarosław Pinkas, sekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Rzeczpospolita: Niedawno w jednym z wywiadów nawoływał pan mężczyzn do dbania o płodność – przez nienoszenie obcisłych slipów. Został pan za to zaatakowany, a wręcz wyśmiany. Pisano, że PiS chce regulować, w czym mają chodzić mężczyźni. Czy taka jest rola Ministerstwa Zdrowia?

Jarosław Pinkas: Nie czuję się zaatakowany, czuję się wręcz zaszczycony faktem, że sprowokowałem dyskusję. Wzrosło moje poczucie misji. Tabloid, który strywializował moje wypowiedzi, zrobił sondę: czy zgadzasz się z wiceministrem zdrowia? Odpowiedziało na nią kilka tysięcy osób, z tego 75 proc. się ze mną nie zgodziło. Czyli te osoby kompletnie nie mają wiedzy na temat anatomii, fizjologii czy zachowań prozdrowotnych. Co gorsza, najprawdopodobniej spora część z tych osób to mężczyźni, którzy w ogóle nie mają pojęcia, jak o siebie dbać. Takie tematy rzadko były poruszane, być może wprawiały w zakłopotanie – to kompletna niedorzeczność. Te 75 proc. to dla mnie najlepszy wyznacznik, że jestem we właściwym miejscu, robię właściwe rzeczy i mam tu dużą sprawę do załatwienia. Mogą się ze mnie śmiać, przeżyję.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Zdrowie
Wyzwania dla zdrowia publicznego
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Zdrowie
Podwyżki dla lekarzy i pracowników ochrony zdrowia. Ministerstwo Zdrowia odkrywa karty
Zdrowie
Otyłość wyzwaniem cywilizacyjnym XXI wieku
Materiał Promocyjny
Kolacja i odchudzanie – fakty i mity o ostatnim posiłku dnia
Zdrowie
Unijny komisarz ds. zdrowia: Unia Europejska i USA są od siebie mocno zależne