Publiczny nadawca SWR poinformował w piątek, że incydent w Szpitalu Uniwersyteckim w Moguncji, który miał miejsce w 2020 roku, nie spowodował żadnych komplikacji u pacjenta. Lekarz został jednak zwolniony, w związku ze sprawą.
Dyrektor szpitala Norbert Pfeiffer powiedział, że chirurg niesłusznie zdecydował się na rutynową procedurę, mimo że w szpitalu nie był akurat dostępny żaden wykwalifikowany asystent.
Kiedy pacjent, który otrzymał miejscowe znieczulenie, stał się niespokojny, lekarz poprosił spotkaną niedaleko sali operacyjnej sprzątaczkę, aby przytrzymała nogę mężczyzny i podawała narzędzia chirurgiczne. O sprawie pierwszy poinformował lokalny dziennik „Mainzer Allgemeine Zeitung”. W gazecie podano, że sprzątaczka nie miała żadnego doświadczenia medycznego.
Czytaj więcej
Sąd Najwyższy w Londynie przyznał 39 milionów funtów odszkodowania dla dziewczynki, która po niewłaściwej diagnozie została wypisana ze szpitala i w wyniku posocznicy straciła wszystkie kończyny.
Incydent wyszedł na jaw po tym, jak kierownik szpitala zauważył sprzątaczkę — z zakrwawionymi gazikami w ręku — na sali operacyjnej.