Reklama
Rozwiń
Reklama

Nowe standardy w szkoleniu medyków pola walki

Medycy jadący na misję powinni być szkoleni w pracowni symulacji medycznej z wykorzystaniem scenariuszy wysokiej wierności. To tylko jeden z wielu wniosków wynikających z pokazu możliwości nowo otwartego Centrum Symulacji Medycznej Wojskowego Instytutu Medycznego.

Publikacja: 16.07.2017 15:54

Szef MON Antoni Macierewicz ocenił, że znaczenie Centrum Kształcenia Podyplomowego, Doskonalenia Zawodowego i Symulacji Medycznej, w ramach którego powstała pracownia, jest niezwykłe.

Pracownia Symulacji Medycznej WIM ma ok. 150 m kw. i składa się z dwóch sal ćwiczeniowych (wyposażonych w projektory i system nagłośnienia), sterowni oraz pomieszczeń pomocniczych. Umożliwia to odtworzenie warunków np. sali szpitalnej, pobocza drogi, warunków nocnych czy fragmentu afgańskiej wioski.

Symulacja jest treningiem prowadzonym w warunkach zbliżonych do naturalnych i jest metodą edukacji opartą na sprzężeniu zwrotnym. Medyczna symulacja jest według aktualnego stanu wiedzy najdoskonalszą metodą edukacji, która umożliwia kreowanie realistycznych metod leczenia bez stwarzania zagrożenia dla pacjenta. Należy mieć nadzieję, że w najbliższym czasie uda się w naszym kraju utworzyć kilka lub kilkanaście placówek wyposażonych w symulatory najnowszej generacji.

Wracając do Pracowni Symulacji Medycznej przy ulicy Szaserów, najważniejszym wyposażeniem ośrodka są właśnie dwa supernowoczesne, sterowane komputerowo symulatory medyczne. To fantomy przypominające człowieka i odwzorowujące reakcje ludzkiego organizmu, m.in. puls, oddech, dźwięki serca, wygląd źrenic, krwawienie, a nawet łzawienie. Dzięki programom komputerowym można wywołać u fantoma obrażenia i zaburzenia funkcjonowania organizmu, jakich może doznać żołnierz na polu walki lub cywil podczas wypadku. Chodzi np. o obrażenia ośrodkowego układu nerwowego, krwotoki, rany, złamania. Szkolący się ratownicy będą musieli, podobnie jak w przypadku realnych poszkodowanych, sprawdzić m.in. drożność dróg oddechowych, ustabilizować kręgosłup, przeprowadzić resuscytację, monitorować wydolność krążeniową i stan świadomości, zatamować krwawienie.  Symulator reaguje podobnie jak organizm człowieka na podjęte leczenie. Jednocześnie można by rzec, że wybacza błędy popełnione podczas akcji ratunkowej.

Co warte podkreślenia, cały ten skomplikowany sprzęt można bez problemu przenosić tak, aby szkolenia realizować np. na poligonie czy w jednostce wojskowej.

Reklama
Reklama

Odpowiadając na potrzeby doskonalenia zawodowego żołnierzy i personelu medycznego SZ RP oraz podmiotów nadzorowanych przez MON, Wojskowy Instytut Medyczny prowadzi obecnie cykl szkoleń realizowanych w ramach projektu „Poprawa bezpieczeństwa i ochrona żołnierzy na misjach poprzez działanie w obszarach wojskowo-medycznym i technicznym”.

WIM zaprasza żołnierzy oraz personel medyczny SZ RP  do udziału w ww. przedsięwzięciu. Szkolenie ma charakter dwupoziomowy. Poziom podstawowy skierowane jest do żołnierzy SZ RP bez wykształcenia medycznego, którzy mogą realizować zadania w ramach PKW, a jego program oparto na wytycznych Komitetu Tactical Combat Casualty Care. Zajęcia mają charakter praktycznych warsztatów i uczą procedur ratunkowych, realizowanych w środowisku taktycznym.

Natomiast poziom zaawansowany (Trauma Room) do personelu medycznego SZ RP oraz podmiotów nadzorowanych przez MON, tj. lekarzy, pielęgniarek i ratowników medycznych, którzy będą realizować zadania w warunkach szpitala polowego II poziomu (FST). Program oparto na doświadczeniach misji w Iraku, Afganistanie oraz Centrum Urazowego WIM.  

Zajęcia prowadzone są właśnie z wykorzystaniem najnowocześniejszych narzędzi symulacji medycznej oraz scenariuszy symulacyjnych wysokiej wierności.

Zdrowie
Paradoks świąt Bożego Narodzenia. Dlaczego to wtedy dochodzi do największej liczby zawałów?
Zdrowie
Miał być „oddech” dla zadłużonych szpitali. Co dalej z reformą?
Zdrowie
Ważne zmiany dla pacjentów w 2025 r. Nowe bezpłatne badania są już dostępne
Zdrowie
Z czego wynika problem z dostępem do logopedy na NFZ? Ekspertka wyjaśnia
Zdrowie
Co z planami naprawczymi w zadłużonych szpitalach? „Mamy marazm”
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama