Sąd nie dał zgody na ściganie prokurator Ewy Brzozowskiej

Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał w mocy postanowienie Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa o umorzeniu postępowania wobec prokurator Justyny Brzozowskiej.

Publikacja: 01.09.2023 09:43

Sąd nie dał zgody na ściganie prokurator Ewy Brzozowskiej

Foto: Iustitia

mat

W styczniu Sąd Rejonowy dla Warszawy - Mokotowa uznał, że Izba Dyscyplinarna, która uchyliła prokurator Ewie Brzozowskiej immunitet, nie była sądem. Prokuratura Krajowa nie mogła więc skutecznie postawić jej zarzutów karnych i oskarżyć, bo nie było zgody na jej ściganie.

Sędzia Łukasz Malinowski na podstawie art. 17 par. 1 pkt 1 Kodeksu postępowania karnego uznał, ze zachodzi brak wymaganego zezwolenia na ściganie karne w sprawie Justyny Brzozowskiej. Taką zgodę wydała bowiem nieistniejąca już Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego.

W ustnym uzasadnieniu sąd wskazał, iż Izba Dyscyplinarna SN nie była sądem, zgodnie z orzecznictwem SN, ETPCz i TSUE, i nie mogła skutecznie uchylić immunitetu prokuratorowi.

Czytaj więcej

Jest precedensowa decyzja sądu ws. niezależnej prokurator

Zażalenie na tę decyzję złożyła prokuratora. Jak przekazało Stowarzyszenie "Iustitia", w czwartek Sąd Okręgowy orzekł, że jest ona bezzasadne, a decyzja sądu rejonowego była słuszna.

Przypomnijmy, iż Prokuratura Krajowa - Wydział Spraw Wewnętrznych - oskarżyła prok. Justynę Brzozowską o niedopełnienie obowiązków, stanowiące działanie na szkodę wymiaru sprawiedliwości, w związku z wydaniem przez nią decyzji procesowej.

Zdaniem Prokuratury Krajowej Brzozowska nie dopełniła obowiązków służbowych odmawiając w czerwcu 2015 roku śledztwa ws. warszawskiej reprywatyzacji.

Portal oko. press pisał, że prokurator Brzozowska uznała na etapie postępowania przygotowawczego, że zgromadzone przez CBA materiały nie dają podstaw do wszczęcia śledztwa.

Jak informowało niezależne Stowarzyszenie Prokuratorów Lex Super Omnia, którego członkiem jest Brzozowska, początkowo Prokuratura Krajowa uważała, że prokurator nie wszczynając śledztwa popełniła przestępstwo z art. 231 § 1 kk w zw. z art. 239 § 1 kk. - nie przeprowadziła czynności dowodowych w sprawie, czym udzieliła pomocy w uniknięciu odpowiedzialności karnej osobom, związanym z procesami reprywatyzacyjnymi. Prokurator miała tym działać na szkodę wymiaru sprawiedliwości. Sąd dyscyplinarny dwukrotnie odmawiał jednak uchylenia immunitetu prok. Justynie Brzozowskiej wskazując, że w sprawie nie ma znamion przestępstwa z art. 231 § 1 kk i 239 § 1 kk. Ostatecznie, to nieistniejąca już Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego wydała zgodę na pociągnięcie prokurator do odpowiedzialności karnej w zakresie czynu z art. 231 kk.

W styczniu Sąd Rejonowy dla Warszawy - Mokotowa uznał, że Izba Dyscyplinarna, która uchyliła prokurator Ewie Brzozowskiej immunitet, nie była sądem. Prokuratura Krajowa nie mogła więc skutecznie postawić jej zarzutów karnych i oskarżyć, bo nie było zgody na jej ściganie.

Sędzia Łukasz Malinowski na podstawie art. 17 par. 1 pkt 1 Kodeksu postępowania karnego uznał, ze zachodzi brak wymaganego zezwolenia na ściganie karne w sprawie Justyny Brzozowskiej. Taką zgodę wydała bowiem nieistniejąca już Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Absolwenci KSSiP w zawieszeniu, bo pominięto ich przy nominacjach
Nieruchomości
Ogródki działkowe nie zostaną zlikwidowane. Resort zmienia przepisy
Sądy i trybunały
Bodnar zdegraduje sędziów? Tzw. "neosędziowie" zostaną cofnięci do roli asystentów
Sądy i trybunały
Rząd nie uzna wyboru prezesa Izby Cywilnej SN? Adam Bodnar: absolutnie
Podatki
Afera paragonowa. Kontrolerów można nie lubić, ale nie wolno im przeszkadzać
Prawo dla Ciebie
Myśliwi nie chcą okresowych badań. A rząd szykuje ograniczenie polowań