Kwiecień to w Rosji miesiąc obowiązkowej publikacji informacji o majątkach państwowych i samorządowych urzędników oraz ich rodzin. Dziś Rosjanie dowiedzieli się jak poradzili sobie prezydent i premier.
Władimir Putin oficjalnie podwoił swoje dochody do 7,65 mln rubli (po dzisiejszym kursie to 550 ty zł). Rok temu dochody Putina wynosiły 3,6 mln rubli a dwa lata temu 5,79 mln rubli. W tym roku będzie mniej, bo prezydent zdecydował o obniżeniu swojej pensji o 10 proc. w związku z trudną sytuacją w gospodarce.
Skromniutkie są prezydenckie nieruchomości - dwa mieszkania (77 mkw i 153 mkw), dwa garaże i działka. W garażach stoją stare GAZ M-21, GAZ M-12R i Łada Niwa.
Premier Dmitrij Miedwiediew wykazał dochody ponad 8 mln rubli (610 tys zł), rok wcześniej było to 3,4 mln rubli. Premier ma w dzierżawie ziemię 4,7 ha, aa na własność mieszkanie 367 mkw i dwa samochody GAZ-20 i GAZ-21. Pani premierowa w minionym roku nie miała żadnych dochodów, a jeździła skromnym VW golfem. Podobnie jak dorosły syn.
Najbogatszym urzędnikiem Kremla jest wicepremier Aleksandr Chłoponin (przyszedł do rządu z biznesu), który wykazał się dochodami... 38 razy większymi od Putina (288,8 mln rubli czyli 21,7 mln zł). To też 4 razy więcej niż podał rok wcześniej. Chłopanin ma 3500 mkw w nieruchomościach ( w tym posiadłość we Włoszech) i 39 tys. mkw w ziemi. Żona zarobiła w 2014 r więcej niż rosyjski prezydent (oficjalnie ) - 8,2 mln rubli. Małżonkowie jeżdżą m.in. Bentley'em i Jaguar Daimler'em.