Związek pracodawców oraz związki zawodowe doszły do porozumienia i zdecydowały o zwiększeniu płacy minimalnej w branży budowlanej. W Norwegii płacę minimalną mają zapewnioną pracownicy kilku sektorów: budownictwa, przemysłu stoczniowego, rolnictwa i ogrodnictwa oraz branży sprzątającej. Chociaż w ostatnich miesiącach najważniejsze wskaźniki gospodarki szły w dół, to płace pójdą nieznacznie w górę.
Motywacja, by zostać
Po podwyżce pracownik wykwalifikowany zarobi równowartość około 88 złotych na godzinę (poprzednio 85), pracownik niewykwalifikowany bez doświadczenia w zawodzie 79 złotych na godzinę (poprzednio 77), pracownik niewykwalifikowany z co najmniej rocznym doświadczeniem w zawodzie 83 złote na godzinę (poprzednio 80 złotych), a pracownik poniżej 18 roku życia 53 złote (poprzednio 51 złotych)
- Stawki w branży budowlanej pójdą w górę o 2,4 proc. - mówi Aleksandra F. Eriksen, prezes zarządu firmy konsultingowej Polish Connection.
– To dobra wiadomość dla tysięcy Polaków zatrudnionych na norweskich budowach. Część z nich w ostatnich tygodniach zastanawiała się, czy nie wracać do kraju, być może podwyżka będzie dla nich czynnikiem motywującym do pozostania w Norwegii - podkreśla.
Podwyżka jeszcze w kwietniu?
Na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie nowe stawki zaczną obowiązywać. W norweskiej Państwowej Inspekcji Pracy uzyskaliśmy informację, iż zrzeszenie związków zawodowych Fellesforbundet skupiające blisko milion pracowników z branży budowlanej, przemysłu, rolnictwa i turystyki, ma w najbliższych dniach przesłać zlecenie podwyższenia stawek do odpowiedniego organu rządowego.