Trzęsienie ziemi w górach na indonezyjskiej wyspie Lombok odcięło prawie sześciuset turystów. Jak podaje Polskie Radio, zamknięte zostały wszystkie szlaki turystyczne.

Szef National Park Rinjani poinformował, że wciąż uwięzionych jest 560 osób - 500 w rejonie Segara Anakan, a 60 w Batu Ceper.

Czytaj także: Ewakuacja na Bali, wulkan grozi erupcją

Wczoraj popularną wśród turystów indonezyjską wyspę Lombok, w archipelagu Małych Wysp Sundajskich, w pobliżu Bali, nawiedziło trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,4. Życie straciło co najmniej 16 osób, a tysiące musiały uciekać ze swoich domów.

Trzęsienia ziemi są częstym zjawiskiem w Indonezji. W 2004 roku miało miejsce trzęsienie o magnitudzie 9,1. Jego epicentrum znajdowało się w pobliżu Sumatry. Wywołane nim tsunami pochłonęły 230 tysięcy ofiar w kilkunastu krajach, w tym tysiące turystów - podaje Polskie Radio.