Aktualizacja: 16.01.2019 10:14 Publikacja: 16.01.2019 10:04
Czy prokuratura zbiera haki na lewicowe środowiska warszawskie?
Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński
Adamowicz został zaatakowany 13 stycznia ok. godziny 20 na scenie w czasie finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Napastnikiem był recydywista, 27-letni Stefan W. Po zaatakowaniu prezydenta krzyczał, że został niewinnie skazany i był "torturowany przez PO" i "dlatego zginął Adamowicz". Po zatrzymaniu nie przyznał się do winy, nie przedstawił też żadnych wyjaśnień dotyczących swojego zachowania.
Wcześniej prezydent Sopotu Jacek Karnowski poinformował, że pojawiła się inicjatywa, aby nadać imię Pawła Adamowicza Uniwersytetowi Gdańskiemu, którego tragicznie zmarły prezydent Gdańska był absolwentem, a w przeszłości najmłodszym w historii prorektorem.
O czym dzisiaj rozmawialiśmy? Zapraszamy do obejrzenia najciekawszych fragmentów programu #RZECZo...
Wyobraź sobie ogród, który nie tylko wygląda pięknie, ale też staje się Twoją prywatną oazą spokoju. Miejsce, w...
Prezydentura Trumpa w czasie wojny w Ukrainie to dla Unii Europejskiej równanie z dwoma niewiadomymi. Pierwszy k...
Komentuje Tomasz Krzyżak z działu krajowego „Rzeczpospolitej”.
Serwis GoWork.pl to coś więcej niż tylko portal z ofertami pracy. Strona oferuje bowiem dużo szerszy zakres funk...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas