Mimo eliminacji Daesh z terenów północnej i wschodniej Syrii wciąż żywe są idee, które terroryści zaszczepili w mentalności okolicznej ludności.
W obozie Al-Hol obecnie żyje prawie 70 tys. osób, głównie uciekinierów z ostatniej enklawy ISIS na obszarach na wschód od Eufratu. Większość z ich to kobiety i dzieci.
Administratorzy Al-Hol ostrzegają, że wśród kobiet, które znalazły schronienie w obozie, są nie tylko zwolenniczki Daesh, ale też byłe najemniczki. Próbują one zaprowadzić w obozie prawo szariatu, narzucane przez bojowników Daesh na podbitych terenach.
Ekstremistyczne idee doprowadzają do tragedii. Dwa dni temu babcia zamordowała własną czternastoletnią wnuczkę, która odmówiła noszenia nikabu.
Sekcja zwłok wykazała, że dziewczyna została dotkliwie pobita, a następnie uduszona. Miała również wiele świeżych złamań.